Wcielił się w Wokulskiego w "Lalce". Tak wyglądało jego życie prywatne

Jerzy Kamas początkowo marzył o karierze związanej z morzem. Jego życie zmieniło się jednak po obejrzeniu spektaklu "Grzesznik bez winy". Kamas zdecydował się na aktorstwo, co okazało się strzałem w dziesiątkę. W 1957 roku zadebiutował w sztuce "Kowal, pieniądze i gwiazdy". Szybko zdobył uznanie w świecie teatru i filmu.

Największą popularność przyniosła mu rola Stanisława Wokulskiego w "Lalce". Występował również w wielu innych produkcjach,. Jego talent doceniano zarówno na scenie, jak i przed kamerą, co potwierdzają liczne nagrody, w tym Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski.

Jerzy Kamas był znany z tego, że trzymał swoje życie prywatne w tajemnicy. Jego pierwsze małżeństwo z Ewą Miękus-Kamas zakończyło się rozwodem. Powodem miały być zbyt szybka decyzja o ślubie, a także rywalizacja między małżonkami w zawodzie.

W latach 70. plotkowano o romansach aktora z Aleksandrą Śląską i Wiesławą Niemyską. Relacje te się jednak szybko rozpadły, ponieważ Kamas nie chciał ich zalegalizować.

- Przecież nawet wówczas, gdy czujemy się szczęśliwi, zaczynamy mieć wątpliwości, czy rzeczywiście tak nam dobrze - miał powiedzieć, cytowany przez tygodnik "Na żywo".

Drugą żonę, młodszą o 15 lat Beatę, poznał w latach 80. Miał z nią dwóch synów, Pawła i Karola. Uchodzili za zgodne małżeństwo. Prowadzili spokojne życie w Warszawie.

W latach 90. Jerzy Kamas zaczął wycofywać się z życia publicznego. Diagnoza nowotworu jelita, o której media poinformowały w 2014 roku, zmusiła go do rezygnacji z pracy. Mimo trudności, aktor nie poddawał się i walczył z chorobą do końca.

- Jurek niknie w oczach, cierpi, ale mimo bólu nie poddaje się, bo wie, że jest Beacie potrzebny. Ona nie mogłaby bez niego żyć. My wszyscy także bardzo chcielibyśmy widzieć go w zdrowiu, podziwiać w nowych rolach. Modlimy się o to - mówił przyjaciel aktora, cytowany przez "Rewię".

Kamas zmarł 23 sierpnia 2015 roku w wieku 77 lat. Pochowano go na Powązkach.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.