Noszenie obrączki ślubnej nie ma sensu? Terapeutka par ma oryginalną teorię
Obrączki są symbolem miłości, wierności i wszystkich pozostałych atrybutów małżeństwa, które ślubuje się drugiej osobie. Niektórzy uważają, że jej obecność na palcu powstrzymuje przed zdradą, a dla innych jest sygnałem, że flirt do niczego nie doprowadzi. Czy aby na pewno? Terapeutka par ma na ten temat zgoła odmienne zdanie.
03.08.2022 | aktual.: 05.08.2022 19:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni jest znakiem, że osoba jest po ślubie. Niektórzy uważają, że dla nieznajomych jest to sygnał, by nie podrywać, bo i tak ta znajomość nie będzie miała romantycznej kontynuacji. Z kolei z drugiej strony mówi się, że obrączka na palcu przypomina małżonkowi o złożonej przysiędze i powstrzymuje go przed zdradą. Czy można z pozoru zwykły przedmiot, symbol, traktować jako magiczny amulet, który gwarantuje wierność? Raczej nie. Wytłumaczyła to terapeutka par Alexandra Rickeman.
Ekspertka wyjaśniła, dlaczego nie warto nosić obrączki ślubnej
Zdaniem ekspertki noszenie obrączki tak naprawdę mija się z celem i jest tylko ładną biżuterią. Sama przed czterdziestką w ramach eksperymentu postanowiła ją zdjąć. Dla niej nic się wtedy nie zmieniło.
"Z mojego punktu widzenia obrączki są zupełnie bez znaczenia. Tak, obrączka pokazuje, że złożyłeś przysięgę, ale nie mówi nic o twoim poziomie zaangażowania w tę obietnicę. Mówi, że ktoś nazywa cię "mężem" lub "żoną", ale nie może mówić o tym, jak dużym priorytetem jest dla ciebie to partnerstwo. To twoje uczucia i czyny dowodzą, czy wierność jest dla ciebie ważna" – napisała na swojej stronie internetowej scarymommy.com.
Zdradzali pomimo obrączki
"Widziałam pary w moim gabinecie zaledwie kilka dni po tym, jak zdrada wyszła na jaw. Jedne osoba ma złamane serce i jest wściekła. Jej świat wywrócił się do góry nogami. Druga pochłonięta jest wstydem. Oboje mają obrączki na palcach, a partner, który zdradził, nigdy jej nie zdjął" – dodała Alexandra Rickeman.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.