Nowości na wiosnę. Kosmetyczne i nie tylko

Tekst jest niezależnym przeglądem redakcyjnym. Producenci nie mieli wpływu na opinię autorki.

Linia MELA B3 to nowa propozycja od marki La Roche-Posay dla osób, które walczą z przebarwieniami różnego pochodzenia. Jako osoba z cerą problematyczną naznaczoną śladami potrądzikowymi byłam bardzo ciekawa tych produktów.

Już wcześniej wiedziałam, że moja skóra świetnie reaguje na niacynamid, lecz te kosmetyki zawierają ponadto melasyl o unikalnym mechanizmie działania przechwytującym nadmiar melaniny. Krem i serum to duet, który nie tylko z czasem rozjaśnia przebarwienia, ale pozostawia skórę nawilżoną, jednocześnie zmatowioną (ale nie napiętą) i z widocznie zmniejszonymi porami. Efekt zachwyca mnie codziennie.

Z kolei serum od Merz Spezial to formuła z koenzymem Q10 i olejem z pestek winogron, której głównym celem jest regeneracja komórek. Produkt intensywnie nawilża i odżywia, uelastycznia i wygładza skórę, nadając jej wygląd pełen witalności i energii. Dzięki zawartości witaminy E, czyli witaminy młodości wspomaga redukcję zmarszczek i ogólnie chroni cerę przed przedwczesnym starzeniem.

Trzecia opcja to serum o intensywnym działaniu przeciwstarzeniowym od Sesdermy. Innowacyjna formuła z retinoidem i krzemem organicznym ma moc spłycania nawet najgłębszych i najbardziej utrwalonych zmarszczek. Do tego nawilża, zwiększa napięcie skóry i wyrównuje koloryt, nadając cerze blasku. W linii Retisil znajdziemy też krem do intensywnej pielęgnacji konturu oczu i ust oraz olejek do twarzy.

Wśród wiosennych nowości marki tołpa i serii pure trends znajdziemy trzy linie kosmetyków: super fruits, healty look i energy boost. Do gustu przypadł mi szczególnie produkt z tej ostatniej, tj. nawilżający krem pod oczy. Nadaje spojrzeniu świeżego wyrazu dzięki redukcji cieni i rozświetleniu okolic pod oczami. Dodatkowy plus za poręczne opakowanie i wygodny aplikator z cienką końcówką.

Wegańska marka Veoli Botanica wcześniej ujęła mnie swoim lekkim żelem do mycia twarzy Clean Me Up w szklanej buteleczce. Teraz przychodzi z kremem przeciw fotostarzeniu SPF 50+, UVA, UVB, PA++++. Produkt But First, Sunscreen ma dość gęstą formułę, ale nie bieli się, dobrze zachowuje się pod makijażem i dodatkowo bardzo ładnie pachnie – jak ekskluzywny kosmetyk z wysokiej półki. Tutaj również brawa za wygodne opakowanie z pompką, moim zdaniem znacznie lepsze od tubki.

To alternatywa dla klasycznego kremu przeciwsłonecznemu. Docenią ją beautymaniaczki i fanki koreańskiej pielęgnacji. Produkt to nic innego, jak miękka poduszeczka nasączona intensywnie nawilżającą i kojącą emulsją zawierającą wąkrotę azjatycką i trzy rodzaje kwasu hialuronowego. Filtr SPF50+/PA++++ skutecznie chroni skórę przed słońcem.

Wiosną linia Natural Expert od Barwa Cosmetics powiększa się o produkty do mycia i pielęgnacji ciała, czyli żele pod prysznic i balsamy. Jeśli chodzi o składy, mamy do czynienia z: ekstraktem z oliwki, masłem shea, ceramidami, niacynamidem i adaptogenami z lukrecji. Natomiast dodatkowo do wyboru mamy trzy kojące zmysły zapachy: białe kwiaty, lilię wodną oraz białą herbatę.

Wiosenna nowość od marki Rituals? Linia kosmetyków The Ritual of Sakura o uwodzącym, a jednocześnie bardzo subtelnym zapachu kwiatu wiśni z dodatkiem mleka ryżowego. Moje serce skradł mus do ciała, który jest najdelikatniejszym i najlżejszym produktem nawilżającym, z jakim do tej pory miałam do czynienia. Polecam wszystkim kobietom, które nie lubią uczucia lepkości na skórze po użyciu klasycznego balsamu.

W tym sezonie marka Lush przychodzi z limitowaną kolekcją kosmetyków inspirowaną kultową bajką "Shrek". Jako fanka świeżych, owocowo-kwiatowych zapachów polubiłam się z zielonym żelem pod prysznic Fiona. Zachwyca m.in. nutami zielonego jabłka i melona, a dzięki zawartości soku z ogórka przyjemnie chłodzi i koi ciało.

Wiosna to czas przesilenia, w którym nasze włosy potrzebują szczególnej uwagi. Nowe produkty Polany dedykowane są posiadaczkom cienkich włosów ze skłonnością do wypadania. Szampon chroni przed utratą kosmyków i pobudza je do wzrostu, a odżywka nadaje fryzurze objętości i zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem.

Oprócz nowości kosmetycznych, nasze oczy cieszą również nowe kolekcje z sklepach odzieżowych. Moją uwagę od razu zwróciły T-shirty ze Stradivariusa z nadrukami z owocowymi motywami (truskawka, wiśnia, cytryna). W ciepły dzień wystarczy włożyć taką koszulkę do kolarek i modnych sneakersów. Plusem jest skład, czyli stuprocentowa bawełna.

Najmodniejsze buty na wiosnę 2024? Balerinki. Na wiele lat zapomniane, teraz zaliczyły wielki powrót do trendów. Szczególną popularnością cieszą się te w stylu Chanel, czyli z czubkami w innym kolorze. Właśnie taki model można znaleźć w nowej kolekcji Jenny Fairy dostępnej w CCC.

Wiosenne odświeżenie? Tylko Orbit Refreshers, czyli bezcukrowe gumy w formie miękkich kosteczek, które są genialną alternatywą dla klasycznych drażetek. Marka proponuje trzy smaki: Strawberry Lemon, Tropical oraz Bubblemint.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl