Od czego rośnie pupa?
Ty pracujesz, pupa... rośnie
Wcale nie musisz się opychać, żeby twoje pośladki były duże. Najnowsze badania dowodzą, że jedną z przyczyn tycia w dolnych partiach ciała, szczególnie na pupie i udach, jest po prostu... długotrwałe siedzenie. Zagrożone są nie tylko osoby siedzące cały dzień przed telewizorem. Okazuje się, że osiem godzin za biurkiem wystarczy, by nasza pupa stawała się coraz szersza.
Wcale nie musisz się opychać, żeby twoje pośladki były duże. Najnowsze badania dowodzą, że jedną z przyczyn tycia w dolnych partiach ciała, szczególnie na pupie i udach, jest po prostu... długotrwałe siedzenie. Zagrożone są nie tylko osoby siedzące cały dzień przed telewizorem. Okazuje się, że osiem godzin za biurkiem wystarczy, by nasza pupa stawała się coraz szersza. To wcale nie żart!
Izraelski uczony Amit Gefen, który zajmuje się pacjentami przykutymi do wózka lub łóżka zauważył, że w tych partiach mięśni, które narażone są na długotrwały nacisk pojawiają się paski tkanki tłuszczowej. Badacze postanowili odtworzyć ten proces w warunkach laboratoryjnych. Przez kilka tygodni badano, jak rozwijają się dwie identyczne warstwy komórek tłuszczowych. Jedna z nich była stale napięta i rozciągnięta – tak jak na pośladkach ludzi prowadzących siedzący tryb życia. Druga warstwa nie została poddana naciskowi. Co się okazało?