"Od rana płaczę". Jest oburzona słowami Terleckiego

"Od rana płaczę". Jest oburzona słowami Terleckiego

Majka Jeżowska jest oburzona słowami Ryszarda Terleckiego
Majka Jeżowska jest oburzona słowami Ryszarda Terleckiego
Źródło zdjęć: © Forum | FORUM / Forum
02.10.2023 16:10, aktualizacja: 02.10.2023 16:48

Majka Jeżowska 1 października 2023 roku pojawiła się na Marszu Miliona Serc. Artystka nie kryła oburzenia, że przez część polityków wydarzenie zostało nazwane "spędem pustych serc". - Jestem obrażana, opluwana - skomentowała w wywiadzie wokalistka.

1 października 2023 roku przez Warszawę przeszedł Marsz Miliona Serc. Tłum wyruszył z Ronda Dmowskiego i dotarł do Ronda Zgrupowania AK "Radosław", aby wysłuchać przemówienia m.in. Donalda Tuska. Obecni byli również artyści, którzy ze sceny odśpiewali "Kocham wolność", utwór zespołu Chłopcy z Placu Broni.

Pojawili się m.in. Michał Żebrowski, Andrzej Piaseczny, Grażyna Wolszczak, a także Majka Jeżowska.

Wspomina marsz i słowa polityka PiS. "Z moich oczu popłynęły łzy"

W rozmowie z Plejadą piosenkarka podkreśliła, że nikt nie kazał im śpiewać. To była spontaniczna decyzja artystów. Jeżowska po wszystkim zapoznała się z komentarzami polityków PiS-u odnośnie niedzielnego wydarzenia. Nie kryła, że te wypowiedzi wyjątkowo ją zirytowały.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Gdy wchodzę na Facebooka czy Instagrama, widzę, że jesteśmy obrażani przez grupę trolli i fanów PiS-u. Widziałam, jak tłum śpiewał razem z nami "wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem", a teraz polityk PiS-u nas obraża i mówi, że mamy puste serca. Ja to zrobiłam z miłości do Polski - powiedziała.

- Jak przeczytałam słowa Ryszarda Terleckiego, że mam puste serce, bo byłam na "spędzie pustych serc", z moich oczu popłynęły łzy - dodała wokalistka.

"Nigdy czegoś takiego nie było"

Piosenkarka wspomniała, że "nawet za czasów komuny nie było w Polsce tak źle", jak obecnie. Wówczas Polacy w telewizji oglądali, jak Czesław Miłosz odbiera Nobla. Dla porównania - gdy tę samą nagrodę odebrała Olga Tokarczuk, przez niektórych została nazwana "zdrajczynią".

- Teraz ja, która zawsze pomagałam dzieciom charytatywnie, jestem obrażana, opluwana i słyszę, że mam puste serce, bo śmiem myśleć inaczej niż władza. Nigdy czegoś takiego nie było, jest mi strasznie smutno z tego powodu i od rana płaczę - wyjawiła Jeżowska w Plejadzie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta