Odkurzasz o tej godzinie? Do drzwi może zapukać straż miejska

Odkurzanie mieszkania o godz. 6:30 rano w bloku może budzić kontrowersje. Zgodnie z polskimi normami poziom hałasu w porze dziennej, która zaczyna się o godz. 6 rano, nie powinien przekraczać 40 dB. Jeśli odkurzacz spełnia te normy, teoretycznie nie powinno być problemu. Jednakże sąsiedzi mogą zgłaszać zakłócenia spokoju.

Polskie normy określają dopuszczalny poziom hałasu w budynkach mieszkalnych na 40 dB w dzień oraz 30 dB w nocy. Odkurzanie w porze dziennej powinno więc spełniać powyższe normy. Jeśli budynek jest dobrze izolowany, standardowy odkurzacz nie powinien przekraczać tych wartości.

Mimo spełniania norm, sąsiedzi mogą zgłaszać zakłócenia. Portal prawo-cywilne.info opisał przykład pani Marii, która odkurzała o godz. 6:30 rano. Po interwencji straży miejskiej okazało się, że choć hałas nie przekraczał norm, jej sąsiad nadal narzekał. Sprawa zakończyła się mediacją i ustaleniem nowych godzin odkurzania.

Podobnie było w przypadku pana Piotra, który używając cichego odkurzacza, także spotkał się z zarzutami. Inspekcja wykazała, że problemem była słaba izolacja akustyczna budynku. Konieczne były zmiana godzin odkurzania i wyciszenie ścian.

Odkurzanie o poranku, mimo że zgodne z normami, może prowadzić do konfliktów. Zdecydowanie nie jest to dobra opcja dla osób, które źle reagują na hałasy o poranku lub dzielą mieszkanie z osobami, które późno kładą się spać. Ważne jest więc, aby uwzględniać nie tylko przepisy, ale również relacje z domownikami i sąsiadami. Warto rozważyć przesunięcie odkurzania na późniejszą godzinę, by uniknąć nieporozumień.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.