Wycięli tuje bez pozwolenia. Wysokość mandatu poraża
Tuje nie są drzewami, jednak w pewnych przypadkach za "samowolkę" związaną z wycinaniem tych krzewów można słono zapłacić. Przekonali się o tym mieszkańcy Mołodiatycz.
Przycinanie tui jest konieczne, nie tylko ze względu na utrzymanie kształtu rośliny, lecz także po to, aby ją regularnie wzmacniać. Czasem tuje chorują lub próchnieją i wówczas konieczne jest ich usunięcie. Okazuje się, że jeżeli chcemy wyciąć krzewy, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka spraw - inaczej, przyłapani, zapłacimy mandat.
W takiej sytuacji znaleźli się Halina i Józef Staroniowe, którzy wycięli cztery spróchniałe, stare tuje. Niestety nie wiedzieli, że na wycinkę konieczna jest zgoda wójta gminy. Małżeństwo zapłaciło zawrotną kwotę za złamanie przepisów. - Wycięliśmy stare tuje w lipcu ubiegłego roku, a we wrześniu przyjechała do nas komisja z gminy i sprawdzała pnie wyciętych drzew - mówiła pani Halina portalowi Słowo Podlasia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka tysięcy złotych za nieznajomość prawa
Małżeństwo, które wycięło spróchniałe tuje, musiało zapłacić aż 7,8 tys. złotych mandatu! Choć tuja jest krzewem, trzeba wiedzieć, że w kilku przypadkach musimy mieć pozwolenie na jej wycięcie:
- jeżeli rozrośnie się do wymiarów 25 mkw;
- obwód jej pnia na wysokość 5 cm nad ziemią wynosi więcej niż 50 cm.
Jeżeli nie jesteśmy pewni, co do przepisów, warto zgłosić się do urzędu gminy z zapytaniem. Musimy też pamiętać, że zgłoszenie zamiaru wycięcia to nie to samo co pozwolenie na wycięcie. Kolejna istotna sprawa - inne przepisy dotyczą posesji osób fizycznych, a inne działek publicznych oraz komercyjnych.
Dlaczego warto przycinać tuje?
Przycinanie tui na szczęście nie wymaga pozwolenia. A jest to bardzo ważny zabieg pielęgnacyjny. W niektórych przypadkach regularne przycinanie pędów sprawi, że krzew będzie rosnąć wszerz znacznie szybciej i bujniej. Tuje formujemy, przycinając boki, a także ścinając czubki - tak wzmocnimy roślinę, która zrobi się zauważalnie gęstsza.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl