Odpowiedziała Jędraszewskiemu. Mówi, co woli zamiast modlitwy
- Kobiety potrzebują, żeby biskupi nie wtrącali się w ich życie - stwierdza posłanka Lewicy. To reakcja na słowa abp. Jędraszewskiego, który wezwał do modlitwy za kobiety, "by umiały ukochać swoje dziecko już od samego poczęcia" i nazwał je "komnatą dla dziecka".
Słowa Marka Jędraszewskiego rozpętały burzę. Podczas homilii wygłoszonej w ostatnią niedzielę, 20 sierpnia, w Kalwarii Zebrzydowskiej arcybiskup Marek Jędraszewski modlił się w intencji kobiet, a dokładnie o to "by umiały ukochać swoje dziecko już od samego poczęcia".
Abp Jędraszewski modli się za kobiety
- Modlimy się za wszystkie niewiasty, by wpatrzone we wzór Wniebowziętej Matki Dziewicy umiały ukochać swoje dziecko od samego jego poczęcia i towarzyszyć mu, i prosić Kościół, aby On pomagał temu dziecku wzrastać w wierze, nadziei i miłości - mówił duchowny z ambony.
Opisując historię święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, arcybiskup posłużył się przykładem wieloboistki Adrianny Sułek, która ogłosiła, że w związku z ciążą nie pojawi się na mistrzostwach świata w lekkiej atletyce.
- Przyjęcie nowego życia w sobie, stanie się komnatą dla dziecka, to błogosławieństwo, na które każda matka w tym momencie już zasługuje, musi budzić we wszystkich ludziach, zwłaszcza wierzących, największy szacunek, wdzięczność i cześć - przekonywał duchowny podczas głoszonej homilii.
Zaznaczył też, że "modlimy się za wszystkie niewiasty, za wszystkie panie, by wpatrzone we wzór Wniebowziętej Matki Dziewicy umiały ukochać swoje dziecko od samego jego poczęcia".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Ledwo przeżyła poród. Z komplikacjami mierzy się do dziś
"Ani komnaty, ani inkubatory"
O komentarz w tej sprawię poprosiliśmy posłankę Lewicy Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk. Nie kryje oburzenia słowami arcybiskupa.
- Kobiety w Polsce nie potrzebują modlitwy biskupów, potrzebują, żeby biskupi nie wtrącali się w ich życie, w ich macierzyństwo, w ich ciąże i w ich wybory. I na pewno nie potrzebują być traktowane jak rzeczy - ani komnaty, ani inkubatory - stwierdza w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dodaje, że nie chce, aby macierzyństwo było pretekstem do ideologicznych rozgrywek.
- Wybór kobiety, że zostanie matką, radość z tej roli i szczęście to powinien być powód do gratulacji, a nie pretekst do kolejnego ideologicznego kazania. Bo to wybór i każda kobieta powinna go mieć, bez oglądania się na biskupów czy polityków - podsumowuje posłanka.
Znasz kobietę, której działania i zaangażowanie podziwiasz? Koniecznie zgłoś ją w naszym plebiscycie #Wszechmocne
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!