Odważne wyznanie w "Magii nagości". Zdradził, co robi w trakcie zbliżeń
"Magia Nagości" to program emitowany od 2017 roku. Na początku kręcony był tylko w Wielkiej Brytanii. Obecnie doczekał się nawet swojej polskiej wersji, a jego uczestnicy zaskakują coraz śmielszymi wyznaniami.
15.03.2023 | aktual.: 15.03.2023 20:27
Z założenia "Magia nagości" miała być programem randkowym. Tyle że bardzo kontrowersyjnym. Dlaczego? Każdy z potencjalnych kandydatów skrywa się za specjalną kapsułą, która w miarę upływu czasu pokazuje coraz to więcej nagiego ciała każdego uczestnika. Twarz pokazywana jest na samym końcu, co tylko nadaje programowi pikanterii — reakcje uczestników bywają zaskakujące.
Kontrowersyjne wyznanie uczestnika programu. Prowadząca próbowała ratować sytuację
Pierwotna, brytyjska wersja programu cieszy się niesłabnącą popularnością nie tylko na wyspach. W jednym z ostatnich odcinków 20-letni Charlie pokusił się o wyznanie, które odbiło się szerokim echem w mediach.
Student pochodzący z Leeds powiedział, że ma problem z nawiązaniem relacji z kobietami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że młody mężczyzna dosłownie chwilę później dodał, że jeśli już dojdzie między nim a kobietą do zbliżenia, w trakcie jego trwania uwielbia przyglądać się temu w lustrze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadząca program, Anna Richardson, aby rozładować atmosferę, powiedziała: "to brzmi trochę jak American Psycho, ale ok". Pomimo tego odważnego wyznania, Charlie został wytypowany przez jedną z uczestniczek, która umówiła się z nim na randkę.
Przeglądanie się w lustrze w trakcie seksu — czy jest w tym coś złego?
Gdyby nie fakt, że Charlie odważył się na wyznanie przed kamerami, w dodatku, przed jakimkolwiek kontaktem (zwłaszcza fizycznym) z uczestniczkami programu, jego wypowiedz ciężko uznać za kontrowersyjną. Dlaczego?
Wiele osób marzy o uprawianiu seksu przy lustrze. Nie ma w tym absolutnie nic dziwnego, wręcz przeciwnie. To częsta fantazja, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Rzadko kiedy mamy okazję oglądać się podczas miłosnego uniesienia, a na to pozwala nam właśnie lustro.
Część z nas docenia widok swojego nagiego ciała, ale i partnera, który w lustrze widziany jest kompletnie z innej perspektywy. Bywa, że dzięki temu prostemu rozwiązaniu, zyskujemy więcej pewności siebie w sypialni, co często przekłada się na prawdziwą rewolucję w życiu erotycznym.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl