Blisko ludziOgier, tatuś i emeryt

Ogier, tatuś i emeryt

Ogier, tatuś i emeryt

Męskie potrzeby seksualne są zależne od wielu czynników – przede wszystkim od wieku. Młody mężczyzna ma większą ochotę na seks, ten w średnim wieku umie już smakować fizyczną bliskość, a starszy coraz częściej będzie szukał wymówek. Z wiekiem bowiem sprawność i wydolność seksualna powoli gaśnie.

Męskie potrzeby seksualne są zależne od wielu czynników – przede wszystkim od wieku. Młody mężczyzna ma większą ochotę na seks, ten w średnim wieku umie już smakować fizyczną bliskość, a starszy coraz częściej będzie szukał wymówek. Z wiekiem bowiem sprawność i wydolność seksualna powoli gaśnie.

Janek jest w szczytowej formie seksualnych możliwości: jest młody, zdrowy i sprawny fizycznie. Jego jedyne zmartwienie? Czy jego penis jest wystarczająco duży i czy będzie potrafił zaspokoić swoją kobietę. Myśli o seksie tak często jak się da: erotyka w każdym wydaniu frapuje go niezmiernie. Podnieca go każdy element kobiecości i bardzo chciałby już stracić dziewictwo, bo wianek ciąży mu niezmiernie.

Aleksandra Pielechaty

(alp/pho)

1 / 8

Im młodszy, tym większe potrzeby

Obraz
© Thinkstockphotos

Młodzi mężczyźni to prawdziwe demony seksu: testosteron rządzi ich ciałem i umysłem. Socjologowie uważają, że obecnie, seks nastolatków traktowany jest dość powierzchownie i mechanicznie, a coraz niższy próg inicjacji wcale nie sprawia, że jest ona czymś wyjątkowym.

– Potrzeby seksualne mężczyzny są najwyższe właśnie w okresie dorastania. Związane jest to z najwyższym życiowo poziomem testosteronu, koniecznym do przebudowy krtani i odbycia mutacji – uważa psycholog i seksuolog Radosław Jerzy Utnik podkreślając, że szesnastolatek nie jest w stanie jeszcze wejść w bliski związek partnerski z kobietą. – Gdyby nawet był, to rówieśnice i tak nie są nim jeszcze zainteresowane. Frustracja związana z tym sprawia, że ekspresja seksualna nastoletnich chłopców przejawia się w wulgaryzacji sfery seksualnej.

2 / 8

Czas przelotnych związków

Obraz
© Thinkstockphotos

Krzysiek jest o dziesięć lat starszy od Janka: jest studentem na wydziale lekarskim i nic, co ludzkie nie jest dla niego obce. Problemy z erekcją miał jedynie raz czy dwa, po ostrej imprezie. Mając 24 lata jest w stanie uprawiać seks zawsze i wszędzie, tylko przeważnie brakuje mu czasu na dłuższe zaloty. Poznał już, jaki jest seks ze starszą kobietą i sporo młodszą, wie co to seks bez zobowiązań, choć kręci głową, że zawsze są jakieś zobowiązania. Zna smak seksu po narkotykach i przeszedł fazę homoerotyzmu, choć się do tego nie przyznaje.

Seksuolog Radosław Jerzy Utnik jest zdania, że wiek dwudziestu kilku lat to okres, gdy młody mężczyzna dopiero wchodzi w życie. Nie szuka jeszcze kandydatki na żonę, lecz chce się dowiedzieć, jak to jest być z kimś w związku. – Mężczyzna w tym wieku nie inwestuje swojej energii w dłużej trwające poszukiwania, a zadowala się taką partnerką, z którą jest w stanie utrzymać niezbyt zobowiązującą znajomość. Seksuolog uważa, że okres przelotnych związków jest niezmiernie ważny, gdyż służy poznaniu własnych potrzeb, związanych z relacją z drugą osobą.

3 / 8

Ilość zmienia się w jakość

Obraz
© Thinkstockphotos

Lekarze twierdzą, że zapotrzebowanie na seks, za które odpowiedzialne są hormony i czynniki biologiczne, zmienia się z wiekiem. U mężczyzn szczyt możliwości ma miejsce około dwudziestki: wtedy panowie są najbardziej aktywni i mają największe możliwości. Po dwudziestce mija faza burzy hormonalnej, stabilizują się upodobania, a ilość przechodzi w jakość uprawianego seksu. Jeśli młody mężczyzna decyduje się zażyć substancje farmakologiczne, robi to zwykle dla sportu, bo nie potrzebuje chemicznego wspomagania.

36-letni Marek ma za sobą pierwszy raz z Viagrą. Żonie się nie przyznał, że wziął preparat, a ona była mile zaskoczona zmianami, jakie miały miejsce w to weekendowe popołudnie. Naukowcy badający korelacje wieku, płci i zainteresowania seksem dowodzą, że potrzeby kobiety i mężczyzny w wieku lat trzydziestu są zwykle zbliżone. Marek jednak wątpi udowodnione naukowe teorie, bo jego żona ma częściej migreny niż ochotę na wyuzdane zabawy. A on sam ma ochotę na seks często, no chyba, że przypomni sobie rodzinny poród…

4 / 8

Tata w sypialni

Obraz
© Thinkstockphotos

Z badań seksuologa, profesora Zbigniewa Lwa-Starowicza wynika, że nawet u 10 proc. mężczyzn obecnych przy porodzie, zanika pociąg seksualny do partnerki. Mężczyzna musi sobie poradzić ze zmienionym obrazem ciała partnerki i zmianą jej życiowej roli.

Psycholog i seksuolog Radosław Jerzy Utnik jest zdania, iż zanim mężczyzna zdecyduje się na udział w porodzie żony, powinien dobrze to przemyśleć. – Czym innym jest obecność w szpitalu, a czym innym oglądanie fizjologii porodu, dalekiej od powabu seksualnego. Okołoporodowy uraz psychiczny u mężczyzny związany z ekspozycją na silne, nieprzyjemne bodźce związane z seksualnością kobiety może skutkować późniejszymi problemami w sypialni – podkreśla seksuolog, zaznaczając, że sytuacja taka zdarza się nawet u mężczyzn – położników, uczestniczących w porodzie swojej żony, mających przecież doświadczenie w odbieraniu porodów wielu obcych kobiet.

5 / 8

Niezwykłe fantazje erotyczne

Obraz
© Thinkstockphotos

Marek ma też sekrety, o których nie mówi żonie. Strony porno w Internecie przegląda od czasu do czasu każdy mężczyzna w każdym wieku, lecz Marka zaczynają interesować niekonwencjonalne ujęcia erotyki. Z upodobaniem przygląda się paniom o obfitych kształtach albo monstrualnie dużych pupach. Marek już sam nie wie, czy czegoś o sobie nie wie, czy po prostu oszalał.

Lekarze uspokajają, że obrazy, które produkuje nasza erotyczna wyobraźnia nie oznaczają automatycznie chęci ich urzeczywistnienia. Seksuolodzy uważają, że nasze upodobania ewoluują z wiekiem: co innego podoba się nastolatkowi, a w czym innym gustuje dojrzały mężczyzna. Bywa, ze pewne upodobania nie mijają z wiekiem i należą do naszego erotycznego DNA, lecz w większości przypadków, wraz z upływem lat, mężczyzna nabiera doświadczeń, poznaje smak nowego i nabiera ochoty na eksperymentowanie.

6 / 8

Bez fajerwerków

Obraz
© Thinkstockphotos

48-letni Darek boi się pierwszego badania u urologa, choć bardziej boi się raka prostaty, a częste wizyty w toalecie go przerażają. „Jak z tymi sprawami?” - spytał lekarz przy okazji rutynowego badania. Bez fajerwerków, choć i tak lepiej od chwili, kiedy dzieci podrosły, a Marek z żoną mają więcej czasu dla siebie. Marek zawsze był hipochondrykiem, ale im jest starszy, tym mniej jest z siebie zadowolony, także w sferze intymnej.

Za spadek seksualnej formy u mężczyzn w wieku Marka w większości przypadków odpowiada testosteron. Już po 30-tce jego poziom z każdym rokiem zmniejsza się o jeden procent. Niewystarczająca produkcja testosteronu powoduje osłabienie erekcji, zmniejszenie ciśnienia wytrysku i objętości nasienia. Niedobór tego hormonu sprawia też, że mężczyźni tracą ochotę na seks.

7 / 8

Tylko wspomnienia z młodości?

Obraz
© Thinkstockphotos

Mirek ma sześćdziesiąt pięć lat, a jego idolem jest Andrzej Łapicki. Zazdrości aktorowi sił witalnych i tego, że można w tym wieku mieć w ogóle siłę na cokolwiek. Bo Mirek nie ma siły: patrzeć na piękne młode dziewczyny owszem lubi, ale sam czuje się już niepewnie w roli mężczyzny. Dziesięć lat temu rozwiódł się z żoną, bo miał romans z księgową. Romans się skończył, skończyło się małżeństwo oraz perspektywy na regularny seks. A język nieużywany zanika, więc Mirkowi muszą wystarczać wspomnienia z młodości i masturbacja.

Czy emerytura seksualna, na jaką skazał się Mirek to standard w pewnym wieku? Pokutuje przekonanie, że seks jest domeną młodych. Jak się okazuje, nie jest ono do końca prawdziwe. Z badań opublikowanych przez The Journal Of Sexual Medicine, przeprowadzonych przez Uniwersytet w Chicago na grupie kobiet i mężczyzn w przedziale wiekowym 57-85 lat, wynika, że nawet osoby w podeszłym wieku nadal nie rezygnują z seksu.

8 / 8

Seks odmładza i uzdrawia

Obraz
© Thinkstockphotos

W ankiecie zapytano je, jak wyglądało ich życie seksualne na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy. Wyniki badań były dla wszystkich zaskoczeniem. Okazuje się, że nawet 80-latkowie nadal są aktywni i sprawni seksualnie. Specjaliści twierdzą, że regularne uprawianie seksu poprawia samopoczucie i dobrze wpływa na kondycję zdrowotną. Doznania erotyczne łagodzą schorzenia reumatyczne, a produkowane podczas orgazmu endorfiny działają lepiej niż niejeden środek przeciwbólowy i zmniejszają wszelkie dolegliwości.

– Sam podeszły wiek nie jest przeszkodą do udanego seksu – podkreśla seksuolog Radosław Jerzy Utnik. – Przeszkodą mogą natomiast być niektóre współwystępujące choroby, zwłaszcza cukrzyca i nadciśnienie tętnicze. Osoby starsze nie muszą się martwić o wychowanie dzieci ani o antykoncepcję. Mają też z reguły nieco większy dystans do siebie i do życia. Nic więc dziwnego, że, jeśli stan zdrowia pozwala, czerpią z niego pełnymi garściami.

Aleksandra Pielechaty

(alp/pho)

libidoromansviagra

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (57)