Ojciec chciał, by o nim pamiętała. Reakcja córeczki chwyta za serce
Jedno krótkie video, a internauci całkowicie oszaleli na jego punkcie. Filmik wyświetliło już tysiące osób, większość udostępniła je dalej. O co chodzi? O nietypowy prezent, jaki otrzymała na urodziny mała Ellianna. Jej reakcja jest bezbłędna. Zresztą sami zobaczcie.
14.10.2017 | aktual.: 14.10.2017 15:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ojciec dziewczynki jest żołnierzem. Żeby uczcić jej urodziny, pomimo dzielącej ich odległości, postanowił zamówić dla dziewczynki nietypowy prezent. Skorzystał z usług firmy, która tworzy przytulanki na zamówienie. Efekt? Zielony miś w wojskowym mundurze w moro. To jednak nie wszystko. Tuż po odpakowaiu podarunku, okazało się, że zabawka mówi. I to nie byle jak, a głosem stęsknionego za córką taty!
"Hej, mała. Tato cię kocha i bardzo tęskni! Nie mogę się doczekać, aż znów będę trzymał cię w ramionach. Kocham cię! " - słyszymy na nagraniu.
"O Boże, to tatuś!" - piszczy mała Ellianna w filmie, który polubiło juz ponad sto tysięcy osób, od kiedy kilka dni temu opublikowała go ciotka dziecka.
Tata Ellianny przebywa obecnie na treningach wojskowych. Nie widział się z rodziną od wielu tygodni. Prezent udało przygotować się dzięki pomocy mamy dziewczynki, Vanesy, która podziękowała za ogrom okazanego rodzinie wsparcia.
"Jestem wielkim emocjonalnym wrakiem" - mówiła mama Ellianny w rozmowie z "Yahoo", odnosząc się zarówno do poruszającej reakcji córki, jak i braku męża. "Jesteśmy razem odkąd miałem 17 lat. W sierpniu obchodziliśmy siódmą rocznicę. Nigdy nie spędziliśmy tyle czasu osobno".
Podczas dziewięciu tygodni wojskowego treningu, David mógł rozmawiać z rodziną jedynie kilka razy przez zaledwie kilka minut. To zdecydowanie zbyt mało dla 5-letniej Ellianny. Niestety, nawet oryginalny miś nie sprawił, że tęsknota stała się mniej uciążliwa.
"Ona przechodzi naprawdę trudny okres" - mówi Vanessa. - Wczoraj miała załamanie. Oglądaliśmy prezenty, była tak podekscytowana. Potem poszłyśmy do pokoju, a tam zaczęła płakać. Powiedziała: "Mamo, ale ja nie chcę, żeby miś był moim tatą. Chcę prawdziwego taty w prawdziwym życiu."