Olga Bołądź była zarażona. Aktorka opowiada, w jaki sposób się leczyła
Z każdym dniem przybywa osób zarażonych koronawirusem, w tym również popularnych celebrytów. Olga Bołądź poinformowała, że jest już tzw. ozdrowieńcem i jednocześnie wyjawiła, co robiła, aby powrócić do zdrowia.
29.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pandemia koronawirusa przybiera na sile. Od kilku dni każda kolejna doba przynosi nowy rekord dziennej liczby zachorowań. Koronawirus dopadł już nie tylko przeciętnego Kowalskiego, ale również i wiele osób z pierwszych stron gazet.
Olga Bołądź zdecydowała się przyznać, że zmagała się z Covid-19 dopiero gdy już miała chorobę za sobą. Aktorka zostawiła komentarz pod wpisem popularnej scenarzystki Ilony Łepkowskiej, która poinformowała, że dołączyła do grona zarażonych.
Olga Bołądź postanowiła wesprzeć Łepkowską. "Ja już po, więc życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia" - napisała.
Zobacz także
Aktorka jednocześnie podzieliła się z internautami swoim sposobem na powrót do zdrowia. "Ja jakby co to brałam cynk i aspirynę. Trzymajcie się w cieple i jak mówi moja mongolska lekarka: "ciepłe, ciepłe jeść i ciepłe rano i ciepłe pić". I coś w tym jest, bo ten wirus bije się ciepłem i nie można się wychładzać, wiec robiłam dużo kompotów i herbat rozgrzewających. Dużo zdrowia" - podkreśliła.
Olga Bołądź nie ukrywa, że konieczność odbywania kwarantanny i niektóre dolegliwości dawały mocno w kość. "Jak z tego wyjdziecie, to spacer będzie dla was najwspanialszy, słońce będzie świeciło specjalnie dla Was, a jak wróci smak to pomidorówka będzie królewskim daniem" - napisała.