Olśniła na wielkim balu. Wszyscy i tak patrzyli na jej twarz
Jej pojawienie się "na salonach" zawsze wzbudza ogromne zainteresowanie mediów. Tak było i tym razem. Ostatnio księżna Charlene towarzyszyła mężowi na Balu Czerwonego Krzyża. Choć postawiła na zachwycającą stylizację, uwagę przykuło coś zupełnie innego.
Księżna Charlene rzadko bierze udział w oficjalnych wydarzeniach. Kiedy już gdzieś się pojawia, zawsze prezentuje najmodniejsze stroje, które jednocześnie doskonale wpisują się w obowiązujący dress code. Żona księcia Alberta II rzadko się jednak uśmiecha, choć ostatnio najwyraźniej postanowiła zrobić wyjątek, czym zaskoczyła opinię publiczną.
"Najsmutniejsza księżniczka świata" już nie taka smutna?
Bal Czerwonego Krzyża uznawany jest za jedno z najważniejszych wydarzeń charytatywnych odbywających się pod patronatem książęcej rodziny Monako. Nic więc dziwnego, że na tegorocznej uroczystości pojawił się książę Albert II, któremu towarzyszyła również żona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Księżna Charlene z chęcią pozowała fotoreporterom do zdjęć, obejmując przy tym ramię swojego męża. Rozsyłała również wszystkim promienne uśmiechy, czym zaskoczyła zarówno zgromadzonych na miejscu gości, jak i dziennikarzy.
Żona księcia Alberta II nie bez powodu została bowiem okrzyknięta "najsmutniejszą księżniczką świata". Wszystko zaczęło się na kilka dni przed jej ślubem. To właśnie wtedy dowiedziała się, że przyszły mąż spodziewa się dziecka z zupełnie inną kobietą.
Zdaniem tygodnika "L’Express" przyszła księżna miała nawet próbować uciec z kraju. W dniu ich ślubu oczy całego świata skierowane były na piękną panną młodą, która idąc do ołtarza, wręcz zalewała się łzami. Od tej pory w mediach regularnie pojawiają się informacje o kryzysie w związku książęcej pary. Czy nowe zdjęcia, na których żona księcia Alberta II jest wreszcie uśmiechnięta, utną wszelkie spekulacje na ten temat? Czas pokaże.
Księżna Charlene zachwyciła na Balu Czerwonego Krzyża
Księżna Charlene w ostatnich latach wyrosła na prawdziwą ikonę mody, prezentując się zawsze w niezwykle eleganckich strojach. Na Balu Czerwonego Krzyża nie mogło być inaczej. Żona księcia Alberta II zaprezentowała się u jego boku w białej, posągowej sukni z delikatnie rozszerzanym dołem. Model ze złotym, biżuteryjnym paskiem, podkreślającym jej talię, wyróżnia hiszpański dekolt, dodający jej stylizacji kobiecości.
Całość uzupełniła z kolei fryzurą z delikatnie pofalowanymi włosami w stylu starego Hollywood oraz wyrazistym makijażem, w którym pierwsze skrzypce grała tym razem czerwona szminka.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
