Otona maki, czyli dorosły w kokonie

Japończycy mają nowy sposób na relaks. Nieco dziwny, ale coraz bardziej popularny. To otona maki, czyli "zawijanie dorosłych". Na czym polega?

Obraz
Źródło zdjęć: © kotaku.com
Maja Miloch

Metoda terapeutyczna jest w zasadzie bardzo prosta. Wystarczy kawałek "oddychającego" materiału i materac lub mata. Każdy uczestnik sesji jest owijany w specjalny sposób przez terapeutę, tak by nie mógł się ruszać. Po czym zastyga w takim kształcie na 15-20 minut.

Zawinięty człowiek wygląda jak gigantyczny kokon, ale według twórczyni tej kontrowersyjnej metody ma to raczej nawiązywać do pozycji embrionalnej.

– Kiedy zawijamy dzieci w pieluszki i śpioszki, śpią bardzo dobrze. W pewnym momencie ktoś wymyślił, żeby to samo zrobić z dorosłymi – tłumaczy prof. Nobuko Watanabe, autorka terapii.

Ta metoda terapeutyczna podobno świetnie wpływa na postawę i gibkość, łagodzi bóle pleców, dodatkowo relaksując, ponieważ pozycja, w jakiej układa się jej uczestników sprawia, że czują się oni tak jak w łonie matki. W dodatku przywraca poczucie bezpieczeństwa.

Lekarze zgodnie przyznają, że noworodki i małe dzieci mają o wiele bardziej elastyczne kręgosłupy, lecz z wiekiem, dorastając, sytuacja ta zmienia się i ulegają one usztywnieniu. Kilka sesji otona maki podobno jest w stanie to zmienić i w pewnym stopniu przywrócić kręgosłupowi elastyczność oraz skorygować wady postawy.

Półgodzinna sesja otona maki kosztuje niemal 3,5 tys. jenów, czyli około 120 zł.

Obraz
© Twitter
Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Skończyła 49 lat. W latach 90. znali ją niemal wszyscy
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Byli razem 11 lat. Mało kto wie, kim jest jego obecna żona
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Znajdują tam jaja. Te miejsca w domu mogą być wylęgarnią kleszy
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Związała się z o 31 lat młodszym. Tak o nim mówiła
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Córka Samusionek wylądowała w domu dziecka. Taką mają dziś relację
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Grzybowa "gorączka złota". Są warte nawet 2 tys. zł
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Nie tylko rajstopy zwracają uwagę. Spójrzcie na jej buty
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Jej nowy wpis rozdziera serce. Tak pożegnała Wójcika
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Opowiedziała o walce z chorobą. "Siedem bardzo ciężkich lat"
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Na bieliznę zarzuciła marynarkę. W sieci aż huczy
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Piękne imię wymiera. W 2024 roku nazwano tak tylko 17 dziewczynek
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni
Wzięła samoślub w czterdzieste urodziny. Impreza trwała trzy dni