Ewa Skibińska ma 60 lat i lubi swoje ciało. "Zawsze opalam się topless"

Jest popularną i lubianą przez widzów aktorką. Od lat walczy też z nadmierną seksualizacją kobiecego ciała, otwarcie mówiąc o swoim podejściu do nagości. 11 lutego Ewa Skibińska skończyła 60 lat.

Ewa Skibińska nie ukrywa, że bardzo lubi swoje ciało
Ewa Skibińska nie ukrywa, że bardzo lubi swoje ciało
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. JBR

Jest absolwentką wrocławskiej filii Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie (obecnie Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego). Występowała m.in. na deskach Teatru Polskiego we Wrocławiu czy Teatru Powszechnego w Warszawie. Współpracowała z takimi reżyserami, jak Andrzej Wajda, Krystian Lupa czy Jerzy Jarocki.

Widzowie kojarzą ją przede wszystkim z takich seriali: "Na dobre i na złe", "Pierwsza miłość", "Ślepnąc od świateł" oraz "W głębi lasu". Skibińska otwarcie mówi też o swoim stosunku do cielesności, chętnie publikując odważne zdjęcia w swoich mediach społecznościowych.

Ewa Skibińska otwarcie o podejściu do nagości

Aktorka nie ukrywa, że bardzo dobrze czuje się w swoim ciele. "Media nie kłamią, gdy piszą 'Skibińska lubi swoje ciało'. Kocham je, dopieszczam i uważam, że trzeba o nie bardzo dbać, bardzo uważać. Z jednej strony mądrze akceptować, z drugiej pracować nad nim" - wyznała w rozmowie z Katarzyną Pawlicką, dziennikarką Wirtualnej Polski. Aktorka stroni od używek, a jakiś czas temu wyeliminowała ze swojej diety także cukier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skibińska przyłączyła się też do akcji #topfreedom, która otwarcie sprzeciwia się seksualizacji ciała, podnosząc przy okazji temat równego prawa do odsłaniania klatki piersiowej niezależnie od płci. Jak przyznała w tej samej rozmowie aktorka: "Tak naprawdę biorę w niej udział od co najmniej 30 lat, opalając się zawsze topless".

Jej zdaniem, seksualizacja kobiecego ciała jest okrutna i nie powinna mieć miejsca. Podkreśliła też, że ten temat muszą przepracować nie tylko mężczyźni, ale i same kobiety. "Błagam, nie patrzmy na inne kobiety nieprzychylnym okiem. Wspierajmy się. Budujmy solidarność" - apelowała Skibińska.

Zwrócono jej uwagę na plaży. Tak zareagowała

W wywiadzie dla WP Kobieta aktorka podzieliła się pewną historię, która spotkała ją w czasie pobytu na plaży. W pewnym momencie poprosiła bawiących się niedaleko młodych ludzi o to, by przyciszyli nieco głośno grającą muzykę. Ci z kolei zwrócili jej uwagę na to, że nie chcą oglądać kobiet opalających się topless.

"Dotyczyło to całej żeńskiej części mojej rodziny - od siedmioletniej wnuczki do 84-letniej mamy. Zainicjowałam rozmowę, przyjęli moje argumenty, polubiliśmy się. Ściszyli radio, a dziewczyny zdjęły staniki. Mam nadzieję, że przyszłego lata topless stanie się na polskich plażach normą" - mówiła aktorka.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
ewa skibińskaciałourodziny

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (53)