Zamiast wyrzucać, rozsyp w ogrodzie. Ślimaki znikną
Zauważyłaś zniszczone grządki w ogrodzie? Prawdopodobnie masz problem ze ślimakami. Zanim sięgniesz po chemiczne środki, wypróbuj patent ogrodników, który działa od razu.
Ślimaki to prawdziwa zmora ogrodników – pojawiają się nieproszone, a ich głód potrafi zrujnować tygodnie pracy na działce. Wilgoć, gęste rośliny i zacienione zakątki to dla nich raj. Nic dziwnego, że gdy tylko nadejdzie deszczowa pogoda, mięczaki wychodzą z kryjówek i masowo atakują rabaty oraz warzywniki. Na szczęście istnieje prosty patent, który w naturalny sposób skutecznie odstraszy intruzów, a co najważniejsze – zaczyna działać niemal od razu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Domowe sposoby na pozbycie się ślimaków
Ślimaki w ogrodzie – jak je powstrzymać bez chemii?
Nie trzeba od razu sięgać po trutki ani inne radykalne środki, które często szkodzą także glebie i pożytecznym owadom. Istnieją rozwiązania dużo bardziej przyjazne naturze, a przy tym skuteczne. Jednym z najstarszych sposobów jest ręczne zbieranie ślimaków – najlepiej tuż po deszczu lub wieczorem, kiedy wychodzą na żer. Wystarczy przygotować wiadro, rękawiczki i wynieść je daleko od działki. To metoda wymagająca cierpliwości, ale przynosi szybki efekt.
Równie ważna jest profilaktyka. Regularne grabienie liści, usuwanie chwastów czy koszenie trawnika odbiera ślimakom ich ulubione kryjówki. Im mniej wilgotnych i zarośniętych zakamarków, tym trudniej im urządzić sobie "stołówkę" w naszym ogrodzie. Warto także pamiętać o systematycznym rozluźnianiu gleby i spulchnianiu grządek, bo mięczaki nie przepadają za często naruszaną ziemią.
Naturalna bariera, której ślimaki nie przejdą
Najciekawszy sposób, który w ostatnich latach zyskuje popularność wśród ogrodników, to wykorzystanie... korków po winie. Na pierwszy rzut oka może brzmieć nietypowo, ale ta metoda ma solidne podstawy. Korki wykonane z kory dębowej mają szorstką powierzchnię, której ślimaki zwyczajnie nie tolerują. Delikatne ciało mięczaków reaguje na każdą chropowatą fakturę – napotykając ją, ślimak odwraca się i rezygnuje z dalszej wędrówki.
Jak to działa w praktyce? Wystarczy pokruszyć kilka korków i rozsypać je wokół grządek albo kwiatowych rabat. Powstaje w ten sposób naturalna granica, której intruzi nie chcą przekroczyć. Co więcej, kawałki korka łatwo przyklejają się do wydzielanego przez ślimaki śluzu, co dodatkowo utrudnia im poruszanie się. Efekt? Już po chwili można zauważyć, że liczba nieproszonych gości maleje, a nasze rośliny są bezpieczne.
Znasz kobiety, które robią coś bezinteresownie dla innych? Zgłoś ją w plebiscycie #Wszechmocne