Penelope Cruz już nie czuje się winna
Penelope Cruz, która pracuje obecnie na planie nowego filmu Woody'ego Allena, przyznaje, że od kiedy urodziła dziecko zmieniło się jej podejście do pracy. Dawniej pracoholiczka, od przyjścia na świat synka Leo przestała mieć wyrzuty sumienia, że nie poświęca tyle czasu pracy, a koncentruje się na życiu prywatnym.
Penelope Cruz, która pracuje obecnie na planie nowego filmu Woody'ego Allena, przyznaje, że od kiedy urodziła dziecko zmieniło się jej podejście do pracy. Dawniej pracoholiczka, od przyjścia na świat synka Leo przestała mieć wyrzuty sumienia, że nie poświęca tyle czasu pracy, a koncentruje się na życiu prywatnym.
- Wszyscy wciąż się zmieniamy, ale po latach pracoholizmu i wiecznego zmęczenia zmieniłam rytm życia i odnalazłam równowagę – mówi aktorka.
- Teraz nie czuję się już winna, kiedy nie pracuję. Dawniej przyjeżdżałam z Ameryki do domu w Hiszpanii zapominając kompletnie jak wygląda właściwy wypoczynek – jak to jest po prostu leżeć na plaży i relaksować się. Zamykałam się w łazience z komórką i sprawdzałam e-maile dotyczące pracy. Rodzina wiedziała o tym i zawsze starała się schować mi telefon.
Cruz przyznała także, że czuje się wielką szczęściarą, ponieważ jej pasja jest jej pracą.
- Czuję, jakbym wygrała los na loterii. Robię to, co kocham i jestem wdzięczna za wszystko, co mam.
Źródło: Daily Mail
(ma)