Blisko ludziPiękność, od której uciekają mężczyźni. Przez to, co mówi im na pierwszej randce

Piękność, od której uciekają mężczyźni. Przez to, co mówi im na pierwszej randce

Piękność, od której uciekają mężczyźni. Przez to, co mówi im na pierwszej randce
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Allison Daniels
Lidia Pustelnik
07.10.2017 11:24, aktualizacja: 07.10.2017 12:00

Allison Daniel ma 34 lata i urodę, o jakiej marzy wiele kobiet – natura obdarzyła ją pięknymi blond włosami, przykuwającą uwagę twarzą i doskonałą figurą. Kobieta jest radosna, inteligentna, kocha sport i zwierzęta. Mimo tych wszystkich zalet powoli traci nadzieję na miłość czy choćby udaną randkę. Wszystkiemu winna jest choroba, którą niedawno pokonała.

Allison przez lata wydawało się, że ma wszystko, czego mogłaby pragnąć. Dorastała we wspaniałej, 54-pokojowej rezydencji w Caithness w Szkocji. Nigdy nie narzekała na nudę czy brak przyjaciół. Jej życie zmieniło się w 2012 roku, kiedy zdiagnozowano u niej bardzo rzadki rodzaj nowotworu, który rozwija się w tkankach miękkich, w jej przypadku – w języku.

– Mam wielkiego pecha do mężczyzn. Uciekają w popłochu, kiedy mówię im, że miałam raka i on może wrócić – wyjawia dziewczyna w rozmowie z "Daily Mail". – Kto chciałby się wiązać z kimś, kto może umrzeć? To jak wyrok śmierci – dodaje. Allison wcale ich nie wini. Sama poradziłaby każdej swojej przyjaciółce, by nie wiązała się z kimś w jej sytuacji - by oszczędzić im ewentualnych cierpień.

Allison długo i wytrwale walczyła z rakiem. Guzek z języka usunięto, lecz agresywny nowotwór powrócił po niemal dwóch latach, tym razem atakując szyję i kość obojczykową dziewczyny. Natomiast w ubiegłym roku guz znaleziono w jej pachwinie. Teraz kobieta przechodzi badania co trzy miesiące, ponieważ istnieje prawdopodobieństwo, że rak zaatakuje po raz czwarty.

W ubiegłym roku Allison zaczęła studiować na University of Hertfordshire. Choć w przeszłości była w dwóch poważnych związkach, teraz mężczyźni jej unikają. – Słowo "rak" odstrasza. Byłam porzucana, kiedy mężczyźni się o nim dowiadywali. To przygnębiające, ponieważ nie chcę, żeby przebyty nowotwór czynił mnie niezdolną do randkowania albo mnie definiował – opowiada.

Mimo że wciąż jest samotna, nie ma zamiaru ukrywać swojej choroby. Mówi o niej już na pierwszej randce. Choć teraz jest zdrowa, czuje, że zatajanie przebytej choroby byłoby nie w porządku. – Patrzę optymistycznie na swoją przyszłość. Prawidłowo się odżywiając, na przykład rezygnując z przetworzonego jedzenia i przestrzegając tego, co jest dobre dla mojego ciała, mam zamiar pozostać zdrowa tak długo, jak to możliwe – przekonuje Alisson.

Kobieta korzysta dziś z aplikacji do randkowania i wciąż wierzy, że znajdzie miłość. – Chciałabym kogoś poznać i zostać mamą – mówi. – Ale i tak muszę odczekać trzy lata od leczenia, zanim będę mogła zajść w ciążę. No i wygląda na to, że piętno choroby czyni mnie randkowym wyrzutkiem – dodaje.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (67)
Zobacz także