Pierścionek zaręczynowy – który z nich jest droższy? Jubiler rozwiewa wątpliwości
Pierścionek zaręczynowy może kosztować fortunę. Można jednak na nim nieco zaoszczędzić, wybierając obrączkę z diamentem syntetycznym zamiast naturalnego. Czy da się je rozpoznać? Jubiler Gary Ingram, ekspert w swojej dziedzinie, odpowiedział na do pytanie.
Który z tych pierścionków jest droższy?
Dziennik "Daily Mail" opublikował w porozumieniu Garym Ingramem, szefem największej firmy jubilerskiej w Wielkiej Brytanii, zdjęcia dwóch niemal identycznych pierścionków zaręczynowych. Przy porównaniu zdjęć pojawiło się zaczepne pytanie: "Czy potrafisz rozróżnić prawdziwy diament od sztucznego?". Jeden z pierścionków, ten "naturalny", kosztuje aż o 500 funtów (ok. 2400 złotych) więcej od tego "sztucznego". Nie trzeba być znawcą kamieni szlachetnych, żeby zacząć się zastanawiać, który z nich jest droższy i dlaczego. Spójrzcie zresztą sami.
Ingram szybko pospieszył z odpowiedzią. Otóż między pierścionkami nie ma żadnej widzialnej różnicy – a przynajmniej widzialnej gołym okiem. To, co je różni, to sposób pozyskiwania – diament po lewej stronie został wytworzony w laboratorium, a po prawej wydobyto z ziemi – i oczywiście cena.
Zobacz także: Panie proszą panów. Agnieszka oświadczyła się Michałowi
– Diamenty laboratoryjne również są diamentami, mają takie same właściwości fizyczne, optyczne i chemiczne jak diamenty wydobywane z ziemi. Różnica polega na procesie i miejscu pozyskiwania – tłumaczy ekspert. – Diamenty powstałe w laboratoriach są cięte i polerowane przez tych samych wyspecjalizowanych rzemieślników, co diamenty wydobywane z ziemi – dodał.
Wyjaśnił również, że diamenty syntetyczne, czyli laboratoryjne, są uznawane za bardziej ekologiczne i pozyskiwane są w bardziej zrównoważony sposób. Błędem jest jednak stwierdzeniem, że diament wytworzony całkowicie lub częściowo przez człowieka jest imitacją i nie jest "prawdziwy".
Źródło: "Daily Mail"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl