Plotki krążyły od lat. Potwierdziła, kim był dla niej Jerzy Urban

Plotki krążyły od lat. Potwierdziła, kim był dla niej Jerzy Urban

Dorota Szelągowska otworzyła się na temat hejtu
Dorota Szelągowska otworzyła się na temat hejtu
Źródło zdjęć: © AKPA
20.11.2023 09:12, aktualizacja: 20.11.2023 10:51

Dorota Szelągowska w ostatnim wywiadzie otworzyła się m.in. na temat hejtu, którego doświadcza w sieci. - Czytam w komentarzach, że jestem tu, gdzie jestem, bo moim dziadkiem był Jerzy Urban. Nie był – wyznaje i tłumaczy, jak naprawdę trafił do jej rodziny

Dorota Szelągowska jest prezenterką telewizyjną i projektantką wnętrz, znaną przede wszystkim z programu "Totalne remonty Szelągowskiej", który emitowany jest na antenie TVN.

Dorota Szelągowska o hejcie. Mówi o Jerzym Urbanie

Szelągowska opowiedziała w wywiadzie z Katarzyną Burzyńską-Sychowicz o hejcie, który spada na nią ze strony internautów. Podkreśliła, że "pokutuje u nas przekonanie, że jak ktoś ma, to musiał nakraść albo ktoś mu musiał załatwić". - Mi wiadomo – załatwiła mama. Choć zaczęłam pracować w telewizji kilka lat wcześniej, zanim ona stała się sławną pisarką i mogłaby mi coś załatwić - opowiadała we "Wprost".

Na tym się jednak nie skończyło. Od lat pojawiały się też plotki na temat jej pokrewieństwa z Jerzym Urbanem. - (...) czytam w komentarzach, że jestem tu, gdzie jestem, bo moim dziadkiem był Jerzy Urban. Nie był. Rzeczywiście był kiedyś mężem mojej ciotecznej babki – rozwiedli się, zanim się urodziłam. Nie załapałam się, nic od niego nie dostałam ani niczego mi nigdy nie załatwił - wyznała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oto "za co plują" na Szelągowską

Szelągowska zwróciła też uwagę na to, że "lubimy pluć na tych, którzy osiągną sukces czy zarobią pieniądze". Wyznała też, za co najczęściej pluto na nią. - Zwykle to były kwestie nepotyczne. I na ogół to po mnie spływa, ale jak czytam, że załatwiłam coś mojemu synowi, no to już mniej. Pamiętam z pięć lat temu, jak Antek jeszcze nie był w szkole teatralnej i zagrał w jakichś odcinkach "Na Wspólnej" – dowiedziałam się o tym od pani sprzątającej u moich znajomych, która sprzątała też u producentki "Na Wspólnej". Pogratulowała mi, a ja nie wiedziałam czego. Oczywiście wiedziałam, że Antek chodzi na castingi i bierze udział w różnych projektach, ale widocznie to nie wydało mu się na tyle ważne, żeby się jakoś specjalnie pochwalić. Widziałam za to, jak przeżywa te doniesienia – opowiadała.

Podkreśliła jednak, że obecnie jej syn studiuje aktorstwo na trzecim roku, a także gra w popularnym spektaklu "1989" w teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Zagrał też w kilku filmach. - Ale ja i tak wiem, że nieważne co zrobi, i tak będzie musiał dwa razy bardziej udowadniać, że potrafi. Jestem z niego mega dumna - podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (457)
Zobacz także