Blisko ludziPo ciąży przytyła 45 kilogramów. Jej mąż nie może się z tym pogodzić

Po ciąży przytyła 45 kilogramów. Jej mąż nie może się z tym pogodzić

Po ciąży przytyła 45 kilogramów. Jej mąż nie może się z tym pogodzić
Źródło zdjęć: © 123RF
Agata Porażka
18.05.2019 09:48, aktualizacja: 18.05.2019 18:54

Jego żona niedawno urodziła dziecko. Jednak pomimo tego, że poród już za nimi, kobieta waży kilka dodatkowych kilogramów, z czym nie może pogodzić się jej mąż. Twierdzi, że nie może już na nią patrzeć. - Kobiety dlaczego wy nam to robicie? - pyta innych.

Świeżo upieczona matka przed zajściem w ciążę ważyła ok. 50 kilogramów. Jednak gdy na świat przyszło pierwsze dziecko małżeństwa, cyfry na wadze wzrosły prawie dwukrotnie, do 95 kilogramów. Kobieta zaczęła tyć jeszcze w ciąży, miała pozwalać sobie na bardzo wiele.

Dla męża, który był przyzwyczajony do idealnej figury żony, jest to bardzo duży problem. Nie może pogodzić się z tym, jak ona teraz wygląda i nie wie, jak ją zmotywować do pracy nad swoim wyglądem.

- Ona nie widzi problemu i nie ma zamiaru z tym nic zrobić - opisuje sytuacje na forum portalu Kafeteria. - Nie mogę już patrzeć na nią i jej obżarstwo. Odpycha mnie, seksu nie uprawiamy. Zawsze podobały mi się szczupłe, zadbane kobiety. I z taką się ożeniłem, taką pokochałem. I nie piszcie mi proszę, że liczy się wnętrze, bo wygląd jest równie istotny. Kobiety, dlaczego wy nam to robicie? Dlaczego nie dbacie o siebie? Myślicie, że po ślubie facet to już pewniak, że nie może odejść? Że możecie się totalnie zapuścić? - pyta innych.

Internauci radzili mężowi pójść z partnerką do lekarza, gdyż dodatkowe 45 kilogramów nie są standardem po porodzie. Mogą za tym stać problemy zdrowotne związane z porodem lub nawet choroba. Lecz i tak najważniejsza decyzja należy do żony - dopóki ona nie będzie chciała czegoś zmienić, nic się nie zadzieje.

- Współczuję. Nic nie zrobisz dopóki żona sama nie zdecyduje się ze sobą czegoś zrobić - pisze jeden z internautów. Kolejni zwracają uwagę na to, że jej też musi być ciężko.

- Czasem jest tak, że tyjesz, tyjesz i nawet nie zauważasz tego, jak duży problem się zrobił - opowiada kolejna osoba. - Wiele kobiet opisuje swoją walkę o lepszą sylwetkę właśnie tak, że ktoś zrobił im zdjęcie i nagle zauważyły, jakie są wielkie. W lustrze patrzy się na siebie inaczej. Spróbuj zrobić żonie zdjęcie takie, gdy nie widzi, być może naprawdę ona nie zdaje sobie sprawy, że to zaszło już za daleko. Powiedz, że martwisz się o nią i jej zdrowie. Bądź delikatny, tak żebyście się nie pokłócili, ale żeby czuła twoje wsparcie - tłumaczy internauta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij je nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (89)
Zobacz także