Po sieci krążą zdjęcia. Jest nie do poznania
Zaczynała jako skromna i subtelna dziewczyna, która w białej sukience i płaskich balerinach stanęła na scenie w Dublinie w konkursie Eurowizji. Kilkadziesiąt lat później styl Edyty Górniak zmienił się o 180 stopni, a prostota musiała ustąpić miejsca ekstrawagancji.
Trudno uwierzyć, że od debiutu Edyty Górniak minęło już 38 lat. Diwa polskiej sceny muzycznej rozpoczęła przygodę z muzyką w 1986 roku, odkryta w opolskim domu kultury przez Elżbietę Zapendowską. Artystka miała wszystko, co liczy się w branży – talent, urodę, styl i coś, co przyciągało wzrok jak magnes. Jej zwycięski występ na Eurowizji do dzisiaj wywołuje gęsią skórkę... Jest legendą muzyki i gwiazdą, która nie gaśnie. Dziś patrzymy, jak jej styl dojrzewał na oczach wszystkich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krótkie sukienki
Proste sukienki początkowo królowały w garderobie Edyty Górniak. Młoda wokalistka wyglądała w nich zmysłowo i intrygująco. Ubranie nie przyćmiewało jej osoby. Przeciwnie - podkreślało urodę i wpisywało się w reprezentowany nurt muzyczny.
W 2003 roku Edyta Górniak zaczęła bawić się nonszalancją, wprowadzając do garderoby więcej "zadziora". Czerwona mini z naszywkami i wystrzępionym dołem pokazała, że artystka nie chciała być szufladkowana wyłącznie w kategorii romantycznych ballad.
Czas eksperymentów
Ze skromnej i delikatnej dziewczyny zamieniła się w pewną siebie kobietę, która nie bała się nietuzinkowych strojów, szalonych detali i zaskakującego miszmaszu. Metodą prób i błędów, artystka szukała swojego "ja", bawiąc się modą.
Edyty Górniak stroni od minimalizmu i prostoty. Kiedy sięga po klasykę, zawsze przełamuje ją oryginalnym detalem z zupełnie innej bajki. Tylko spójrz na kreację artystki z 2010 roku - kraciastą spódniczkę w stylu preppy zestawiła z "dziurawymi" rajstopami, które z elegancją nie mają wiele wspólnego.
Edyta Górniak okazała się wielką fanką uniesionych i natapirowanych fryzur. W 2012 roku to właśnie włosy zagrały pierwsze skrzypce w jej stylizacji, a ultrakrótka sukienka eksponowała jej długie nogi.
Czasem mniej znaczy więcej. Edyta Górniak miewała skłonność do przesady. Biała suknia z etolą z 2015 roku wyglądała obłędnie. Ale w momencie, w którym artystka włożyła włochate nauszniki - odjęła kreacji elegancję i klasę.
Ekstrawagancja do kwadratu
Im dalej w las, tym oryginalniej. Z wiekiem Edyta Górniak coraz śmielej poczyna sobie w modzie. Żółty płaszcz, prześwitujące body, lateksowe spodnie, złoto na szyi i różowy cień do powiek - nie wiadomo, na co patrzeć.
Eklektyzm jest jej bliski. Edyta Górniak "po godzinach" wrzuca na luz, ale nie rezygnuje z mody. Łączy ze sobą odmienne, a czasem nawet skrajnie różne elementy garderoby. Czy też wyczuwasz tutaj ducha R&B?
Płaszcz w szachownicę? Niewiele gwiazd zdecydowałoby się na tak awangardowy design, połączony z dresowymi spodniami i szpilkami. Styl Edyty Górniak można lubić lub nie, ale trudno odmówić mu oryginalności.
Prawdziwym zaskoczeniem okazała się nie tylko stylizacja, ale cała kreacja Edyty Górniak z koncertu sylwestrowego 2023. Artystce najwyraźniej przypadł do gustu trend barbiecore. W różowej sukience i butach, a także blond włosach z landrynkowym połyskiem wyglądała zupełnie inaczej niż zwykle.
Tym samym pokazała, że uwielbia bawić się modą, a my w oczekiwaniu na kolejne stylizacje, możemy spodziewać się wszystkiego.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl