Jurek Owsiak zerwał z żoną w liście. "Nie chcę o tym pamiętać"

Jurek Owsiak zerwał z żoną w liście. "Nie chcę o tym pamiętać"

Początki Jurka i Lidii Owsiaków nie należały do najłatwiejszych
Początki Jurka i Lidii Owsiaków nie należały do najłatwiejszych
Źródło zdjęć: © AKPA
28.01.2023 13:53, aktualizacja: 29.01.2023 11:31

Lidia Niedźwiecka-Owsiak i Jurek Owsiak tworzą dziś wyjątkowo zgrany duet, choć ich początki - zarówno związku, jak i małżeństwa, nie były najłatwiejsze. Owsiakowie mają za sobą rozstanie i wiele spięć, jednak dzięki rozmowie i "negocjacjom" ich relacja przetrwała. Doczekali się dwóch córek: Oli i Ewy.

Parę tworzyli już w liceum ekonomicznym, gdzie się poznali. "Dzidzia", bo tak Lidię Niedźwiedzką-Owsiak nazywali wówczas najbliżsi (mąż mówi tak do niej i o niej do dziś!) wybrała po szkole (dzisiejsze) SGH w Warszawie, natomiast Jurek Owsiak - wojsko. Był w nim tylko przez trzy miesiące, ale rozłąka sprawiła, że postanowił zerwać z ukochaną. Nie zrobił tego jednak osobiście, "twarzą w twarz", a poprzez list, który do niej wysłał.

- Dzisiaj nie chcę o tym mówić i pamiętać. We mnie to zostało. Leży gdzieś na dnie serca. Nie myślałam, że wróci. Pojawili się jacyś inni chłopcy. Niespodziewanie dla mnie zapukał do moich drzwi. Momentalnie wszystko wróciło - wspominała Niedźwiecka-Owsiak w "Wysokich Obcasach".

Historia miłości Jurka i Lidii Owsiaków

Podjęli decyzję o małżeństwie, którego początki były naprawdę trudne. Między Jurkiem a Lidią Owsiakami często dochodziło do spięć. Oboje mieli od zawsze silne charaktery, które jeszcze bardziej utrudniały sytuację. Wszystko do narodzin pierwszej córki - Oli.

- Ścieraliśmy się bardzo. Dopóki nie pojawiło się dziecko, jakoś w tym funkcjonowałam. Kiedy urodziła się Ola, powiedziałam Jurkowi, że musimy się dogadać. Albo każde z nas z czegoś zrezygnuje, albo się pozabijamy. Nie od początku miałam takiego Jurka, jakim jest dzisiaj. Zaczynaliśmy zupełnie inaczej - mówiła także Lidia Niedźwiecka-Owsiak.

Sytuacja była w pewnym momencie na tyle ciężka, że rodzice Lidii zaczęli martwić się o swoją córkę i wnuczki (dziesięć lat po narodzinach Oli Owsiakowie powitali na świecie Ewę) - w szczególności w kwestiach finansowych. Ona jednak tłumaczyła im, że Jurek taki jest i że wszystko się jakoś ułoży. Wierzyła, że naprawdę tak będzie. I miała rację.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Są ze sobą na dobre i na złe

W 1993 roku Owsiakowie założyli Fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Jej prezesem jest Jurek Owsiak, natomiast Lidia pełni w niej funkcję dyrektora medycznego i zasiada w zarządzie. Mówi się, że to on jest sercem fundacji, a Lidia - głową. Prawdą jest jednak, że bez Niedźwieckiej-Owsiak zarówno samego Jurka, jak i fundacji by nie było.

- Jurek zawsze jest na pierwszym miejscu. Jest artystą, lubi się pokazywać. Ja bardziej stoję twardo na ziemi. Ktoś musi to spinać, czasami złapać go za ramię i powiedzieć: zatrzymaj się, przegadajmy to - mówiła żona Owsiaka w "Kobiecym Punkcie Widzenia".

Od wielu lat wciąż się niezmiennie kochają i dbają o swój związek. Ich receptą na szczęście jest dbanie o niego każdego dnia, nawet o te najmniejsze i najdrobniejsze kwestie. Owsiak twierdzi, że aby zbudować zdrowy związek, nie trzeba wielkich rzeczy.

Lidia i Jurek Owsiakowie są ze sobą na dobre i na złe
Lidia i Jurek Owsiakowie są ze sobą na dobre i na złe© AKPA | AKPA

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (62)
Zobacz także