Duża zmiana dla uczennic. Nowy przepis w szkolnych toaletach
Badania wykazały, że co szósta uczennica opuszczała zajęcia szkolne z powodu braku dostępu do podstawowych środków higienicznych. MEN chce, by dostęp do podpasek i tamponów w szkołach był zagwarantowany ustawą lub rozporządzeniem.
Nie tylko papier toaletowy i mydło, ale też podpaski i tampony we wszystkich szkolnych toaletach. To inicjatywa Ministerstwa Edukacji Narodowej, która jest odpowiedzią na dane zebrane przez Kulczyk Foundation, które wskazują, że co szósta uczennica opuszczała zajęcia szkolne z powodu braku dostępu do podstawowych środków higienicznych.
Jak podaje "Dziennik Gazeta Prawna", pomysł ten jest na wczesnym etapie realizacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Środki higieniczne dla każdej uczennicy
Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceministra edukacji, wskazuje w rozmowie z "DGP", że jednym z głównych celów jest uregulowanie dostępu do środków higienicznych dla dziewcząt na mocy odpowiedniego aktu prawnego.
Zaznacza, że zgodnie z obowiązującym obecnie rozporządzeniem Ministerstwa Edukacji Narodowej, w każdej szkolnej toalecie powinien być zapewniony dostęp do środków higieny osobistej. Jej zdaniem to jednak nie wystarczy. W przepisach nie sprecyzowano bowiem, o jakich konkretnie środkach mowa. Wiceministra podkreśla konieczność wprowadzenia bardziej szczegółowych regulacji w tej kwestii.
O konieczności zapewnienia uczennicom środków higienicznym mówi się od dawna. Problemem są jednak pieniądze. Dyrektorzy szkół często argumentują, że nie otrzymują żadnych środków na ten cel od samorządów.
Wcześniej Związek Miast Polskich negatywnie wypowiedział się o tym pomyśle. "Budżety gmin nie mogą być źródłem finansowania środków higieny menstruacyjnej w szkołach i uczelniach" – uznali przedstawiciele ZMP.
Ubóstwo menstruacyjne w Polsce
Miesiączka w Polsce wciąż jest tematem tabu. Świadczą o tym badania Kulczyk Foundation z 2020 roku. Do tego dochodzi ubóstwo menstruacyjne. 18 proc. Polek ujętych w badaniu twierdzi, że nie zawsze może sobie pozwolić na środki higieny intymnej dobrej jakości, a 6 proc. mówi wprost: "Często nie starcza mi pieniędzy na tampony lub podpaski".
– Dostęp do środków higieny menstruacyjnej to podstawowe prawo człowieka. Bez niego kobiety i dziewczynki nie mogą żyć z godnością. To oburzające, że dziewczęta na całym świecie nie mają szans na lepszą edukację, a kobiety na pójście do pracy, bo są zbyt biedne, aby mieć okres. Zbyt długo zaniedbywano działania na rzecz rozwiązania tego problemu – mówi Dominika Kulczyk, prezeska Kulczyk Foundation.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!