Podróż do krainy rozkoszy. Mistrzyni romansów, K.N. Haner, zdradza, co stoi za jej sukcesem i dlaczego tak często sięgamy po pikantne opowieści
Jej przygoda z pisaniem zaczęła się przypadkiem, ale dziś to właśnie ona jest jedną z najpopularniejszych polskich autorek. Wystarczy wspomnieć, że jej powieści sprzedały się dotychczas w liczbie ponad miliona egzemplarzy! Tworzone przez K.N. Haner bestsellerowe powieści potwierdzają, że wyobraźnia autorki nie zna granic, a apetyt polskich czytelniczek na pełne pożądania i namiętności historie nadal nie został zaspokojony.
Literatura z pieprzykiem od kilku lat bije rekordy popularności na całym świecie. Również Polki – za sprawą "Pięćdziesięciu twarzy Greya" i "365 dni" – oszalały na jej punkcie, ale nigdy wcześniej nie przeżywaliśmy takiego boomu na książki o tematyce erotycznej, jaki obserwujemy w ostatnich miesiącach. Romanse są dziś w naszym kraju jednym z topowych gatunków literackich! Opuściły strefę tabu i w ich czytaniu nie ma już nic wstydliwego. Co więcej, stały się narzędziem służącym emancypowaniu naszych potrzeb oraz przywiązywaniu większej wagi do sfery emocjonalnej i cielesnej kobiet, które szukają w literaturze inspiracji na polepszenie jakości życia seksualnego.
W czasie gdy w polityce trend jest odwrotny i podejmowane są próby zepchnięcia kobiet do roli wyłącznie matek i gospodyń domowych, współczesna literatura mówi o wyzwoleniu i niezależności. Potwierdza to twórczość Katarzyny Nowakowskiej (bo tak naprawdę nazywa się K.N. Haner), której dorobek literacki to już blisko 30 książek, choć zadebiutowała dopiero kilka lat temu. "Moje powieści nie są formą manifestacji, ale myślę, że świetnie wpisują się w potrzebę wolności, prawa wyboru. Oczywiście stoję murem za kobietami, wspieram je, bo każda z nas powinna móc sama o sobie decydować. Walczę też z krzywdzącym stereotypem, że romanse i erotyki czytają jedynie «niewyżyte kury domowe», bo to, za przeproszeniem, gówno prawda. Musimy pamiętać, że każda z nas jest wyjątkowa i zasługuje na pełen szacunek. Niezależnie od wykształcenia, statusu społecznego czy faktu posiadania lub nieposiadania dzieci" – przekonuje K.N. Haner. "Coraz większa popularność tego typu literatury daje nadzieję, że stajemy się odważniejsze, silniejsze i nie boimy się tematów tabu" – dodaje.
Tym, co wyróżnia jej powieści, czyniąc je chętniej wybieranymi przez polskie czytelniczki, jest ogromny ładunek emocjonalny, jaki Haner przemyca w swoich historiach, bo w romansach – wbrew powszechnemu przekonaniu – nie chodzi wyłącznie o seks. "Emocje kierują naszym życiem, bez nich jesteśmy puści. Moim celem jest przemycanie w książkach prawdziwych uczuć. Chcę, by czytelniczki podczas czytania płakały, śmiały się, wkurzały, irytowały razem z bohaterami" – tłumaczy K.N. Haner. Pozazdrościć można jej umiejętności oddawania życiowych rozterek bohaterów, których nierzadko zmusza do dokonywania bardzo trudnych wyborów. Śmiertelna choroba, zdrada, strata bliskiej osoby, porzucenie przez rodzica – K.N. Haner wie, jak poruszyć najwrażliwsze struny kobiecej duszy.
Ale to nie wszystko, bo wrażenie robi także jej talent do tworzenia subtelnych opisów miłosnych uniesień, które doprowadzają zmysły czytelniczek do wrzenia. Co ważne, udaje jej się przy tym uciekać od utartych schematów, unikając banalności, co w przypadku tak popularnego gatunku, wydaje się wręcz niemożliwe. "Wkładam całe serce w to, co robię. Pisanie to moja pasja, sprawia mi ono ogromną radość. Nie spoczywam na laurach, cały czas się uczę, pracuję nad warsztatem i pomysłami. Nieustannie stawiam sobie poprzeczkę coraz wyżej i nie odpuszczam. Staram się, by każda historia była inna, co wcale nie jest proste, bo teraz wydaje się bardzo dużo romansów i wiele książek jest do siebie wręcz bliźniaczo podobnych. Sztuką jest wymyślić coś innego" – przyznaje K.N. Haner. A zapytana o relację z czytelniczkami odpowiada: "Dziewczyny piszą mi, że jestem autentyczna, normalna, nie zadzieram nosa. Wiele z nich widzi we mnie po prostu kumpelę, z którą można pogadać. To ogromnie miłe, a ja czuję się dzięki temu wyjątkowo". Jeśli dobrze się temu przyjrzeć, jej powieści mają właściwie tylko jedną wadę – zbyt szybko się kończą.
Nie inaczej jest w przypadku najnowszej książki. "LoveInk You", które dziś ma swoją premierę, to intensywna, pełna namiętności i sekretów opowieść o ludziach, którzy są sobie przeznaczeni. To także elektryzująca i intrygująca historia miłości, o którą warto walczyć za wszelką cenę. K.N. Haner po mistrzowsku kreśli obraz stopniowo rozwijającego się uczucia dwojga młodych, doświadczonych przez życie ludzi. Arogancki i przystojny tatuażysta Isaac i jego tajemnicza klientka Nina nie mogliby się od siebie bardziej różnić, dlatego opowieść o losach ich miłości dostarcza czytelniczkom tak wielu emocji i doznań. Ich związek napotka na swojej drodze liczne przeszkody, a K.N. Haner udowodni czytelniczkom, jak wielka jest siła prawdziwych uczuć.
"LoveInk You", najnowszą powieść K.N. Haner, można już kupić w polskich księgarniach.