Pokazali kartkę z zeszytu ukraińskiego ucznia. Poruszające słowa
Rada Najwyższa Ukrainy umieściła na swoim oficjalnym profilu na Telegramie zdjęcie pracy domowej jednego z ukraińskich uczniów. Dziecko, które uczęszcza do szkoły w Siewierodoniecku, ma kilka marzeń.
17.03.2022 | aktual.: 17.03.2022 19:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W Ukrainie trwa wojna. Rosjanie nie odpuszczają i nadal próbują podbić kolejne miasta w tym niepodległym kraju. Sytuacja wpływa na wszystkich obywateli, również na dzieci. Oleh Paska, kierownik Wydziału Oświaty i Nauki lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej, opublikował esej jednego z uczniów siwerodonieckiej szkoły. Tych kilka zdań ściska za serce.
Uczeń ukraińskiej szkoły napisał to w zadaniu domowym
Nauczyciel zadał dzieciom napisanie kilku zdań odpowiedzi na pytanie, jakie mają plany na wiosnę. Wspomniany oświatowy kierownik postanowił opublikować poruszające słowa młodego obywatela, który mimo wieku, dokładne jest świadom tego, co dzieje się na świecie i również pragnie, by sytuacja powróciła do normy.
"Najpierw wygramy wojnę, a potem Eurowizję. Kiedy zrobi się cieplej, cały nasz kraj pojedzie nad morze na Krym" - czytamy w anglojęzycznym tłumaczeniu, które zostało opublikowane na profilu Rady Najwyższe Ukrainy.
Wojna dotyczy wszystkich, w tym najmłodszych, którzy wierzą, że koszmar wkrótce się skończy i świat wróci do normy.
Pokój w niezależnym państwie i wakacje. Wydawać by się mogło proste marzenia, dla wielu obywateli Ukrainy obecnie są praktycznie nieosiągalne.
Zatrważające dane
Według danych z 13 marca życie w wyniku wojny w Ukrainie straciło już 82 dzieci. Świat już niestety miał okazję zobaczyć, że Rosjanie nie liczą się z tym, że wśród cywilów są również zupełnie bezbronne dzieci. Wojska agresora atakują szpitale, szkoły oraz inne budynki cywilne. Wojna to dla najmłodszych wyjątkowo traumatyczne przeżycie.
Prezydent Ukrainy zwróciła też uwagę na ciężki los dzieci, które chorują na nowotwory, a obecnie znalazły schronienie, m.in. w Polsce.
"Wyobraź sobie: jest im dwa razy trudniej. Dzieci z onkologii są teraz na dwóch frontach. Ale my dorośli możemy coś zrobić. Możemy ich ewakuować z jednej wojny i pomóc im wygrać inną" - podkreśliła Zełenska.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!