"Polskie cwaniactwo". Widziała, co robią na all inclusive

- To jest nasze polskie cwaniactwo, my wiecznie kombinujemy - mówi Magda Pinkwart w rozmowie z "Newsweekiem". Podróżniczka i współwłaścicielka biura podróży opisała najgorsze zachowania rodaków na wakacjach.

WakacjePolacy na wakacjach
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

W sieci krąży wiele historii o Polakach bawiących się na all inclusive. Zdarza się, że niektórzy turyści nie zachowują się na nich tak, jak trzeba. Nie tylko przesadzają z ilością alkoholu jeszcze zanim dotrą do hotelu, ale również bez skrupułów marnują jedzenie. "Newsweek" dotarł do osób, które opowiedziały o swoich doświadczeniach.

Jeść, ile wlezie

Wiele osób wyjeżdża na wakacje all inclusive ze względu na wygodę związaną z posiłkami, którymi można bez ograniczeń zajadać się na miejscu. W dodatku każdy członek rodziny może decydować się na swoje ulubione danie. To często nie tylko oszczędność czasu, ale przede wszystkim pieniędzy. W końcu nie każdy z nas może pozwolić sobie na to, by codziennie jadać w lokalnych restauracjach. Niestety wielu Polaków na tego typu wyjazdach nie czuje żadnych ograniczeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wakacje w Polsce a za granicą. Turyści nad Bałtykiem zwrócili uwagę na jedną rzecz

"Polscy turyści nakładali sobie kopiasty talerz i jeszcze przytrzymywali palcem, żeby ta sterta się nie rozwaliła, zanim dotrą do stolika. Nie widziałam, żeby Szwed, Duńczyk czy Francuz tak się zachowywał. To jest nasze polskie cwaniactwo, my wiecznie kombinujemy i to się przenosi także na wakacje" - powiedziała Magda Pinkwart, dziennikarka i podróżniczka i współwłaścicielka biura podróży Lundi Travel.

Diana z Warszawy z kolei zdradziła, że problem ten najczęściej dotyczy osób, które na tego typu wakacje wyjeżdżają po raz pierwszy.

"Jest w nich zachłanność: skoro zapłaciłem, to musi mi się zamortyzować. (...) Myślą pewnie, że zaraz im to jedzenie zabiorą".

Alkohol na all inclusive leje się strumieniami

Wakacje all inclusive to także nielimitowany dostęp do alkoholu, który najczęściej serwowany jest w konkretnych godzinach. Niestety w tym przypadku często również nie stanowimy wzoru do naśladowania.

"Już im się włączył tryb wakacje, a to znaczy, że trzeba się napić. Potem byli pierwsi do awantur i zaczepek" - zdradziła Agnieszka, która w hotelach w Turcji, Egipcie i Grecji pracowała jako animatorka.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

© Materiały WP
Wybrane dla Ciebie
Zuchwała kradzież w Luwrze. Dyrektorka pod presją
Zuchwała kradzież w Luwrze. Dyrektorka pod presją
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
Masz takie ślady po skarpetkach? Flebolog stawia sprawę jasno
"Żałuję" znała cała Polska. Potem Flinta zniknęła na lata
"Żałuję" znała cała Polska. Potem Flinta zniknęła na lata
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Ciągle śpisz na lewym boku? Eksperci odkryli skutek uboczny
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rosjanka weszła do Auchan w Polsce. "Pierwszy raz w życiu widziałam"
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Rozwiedli się w atmosferze skandalu. Aktorka przemówiła rok później
Waniliowe paznokcie królują tej jesieni. Kobiety szaleją na ich punkcie
Waniliowe paznokcie królują tej jesieni. Kobiety szaleją na ich punkcie
Wsuń pod maskę auta. Dla kun nie ma gorszego zapachu
Wsuń pod maskę auta. Dla kun nie ma gorszego zapachu
Mówi wprost o walce z alkoholizmem. "To jest proces, męka, żałoba"
Mówi wprost o walce z alkoholizmem. "To jest proces, męka, żałoba"
Powstrzymaj się, zanim chwycisz za grabie. Oto powód
Powstrzymaj się, zanim chwycisz za grabie. Oto powód
Syn umarł mu na rękach. Tak dziś mówi o tragedii sprzed lat
Syn umarł mu na rękach. Tak dziś mówi o tragedii sprzed lat
Został ekshumowany. Żona zabrała głos po decyzji rodziny
Został ekshumowany. Żona zabrała głos po decyzji rodziny