Polacy zrywają go garściami. Mało kto wie, co za to grozi

Czosnek cygański, cebula czarownic czy czosnek niedźwiedzi - wiele osób wyczekuje momentu, w którym zaczyna rosnąć w lasach. Niestety, samowolne zrywanie czosnku niedźwiedziego jest nielegalne, a w dodatku, karalne.

Czosnek niedźwiedzi przydaje się w kuchni
Czosnek niedźwiedzi przydaje się w kuchni
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

02.06.2023 | aktual.: 02.06.2023 08:54

Czosnek niedźwiedzi to prawdziwy, sezonowy rarytas. W smaku przypomina zwykły czosnek, jednak jest pozbawiony charakterystycznego zapachu. Można wykorzystać go tak jak każdą przyprawę lub przyrządzić z niego fantastyczne pesto. Warto jeść go w sezonie możliwie jak najwięcej. Jest on bowiem cennym źródłem wielu witamin i minerałów. Niestety, ta roślina objęta jest częściową ochroną, a za nielegalne zebranie czosnku niedźwiedziego można dostać mandat w wysokości nawet pięciu tys. złotych.

Czosnek niedźwiedzi — właściwości

Czosnek niedźwiedzi często nazywany jest leśnym skarbem. Określenie wzięło się stąd, że roślina ta rośnie dziko w lasach. W Polsce są to głównie Bieszczady, Puszcza Kampinoska i Białowieska oraz Beskid Zachodni, a także tereny w pobliżu Sandomierza.

Czosnek niedźwiedzi jest ceniony nie tylko za swój wyjątkowy smak, ale przede wszystkim za liczne właściwości prozdrowotne. Wspiera on prawidłową pracę układu pokarmowego i odpornościowego, bowiem działa on przeciwzapalnie i przeciwwirusowo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie zrywaj czosnku niedźwiedziego bez pozwolenia. Grozi ci wysoki mandat

Czosnek niedźwiedzi to roślina, która jest objęta częściową ochroną. Nielegalne zerwanie tej rośliny wiąże się w wysoką karą pieniężną. Są jednak lasy w Polsce, w których to można zbierać "cebulę czarownic". Są to lasy na terenie województwa podkarpackiego, małopolskiego i śląskiego. Konieczne jest jednak uzyskanie pozwolenia, o które trzeba zwrócić się do regionalnej dyrekcji ochrony środowiska.

Zebranie czosnku niedźwiedziego bez pozwolenia jest nielegalne, na co wskazuje artykuł 131 w Ustawie o ochronie przyrody: "kto bez zezwolenia lub wbrew jego warunkom narusza zakazy w stosunku do roślin, zwierząt lub grzybów objętych ochroną gatunkową – podlega karze aresztu albo grzywny". Łamiąc ten przepis, narażamy się na mandat w wysokości aż pięciu tys. złotych.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)