Gwiazdy"Pomaganie jest legalne". Maja Ostaszewska wróciła z Podlasia

"Pomaganie jest legalne". Maja Ostaszewska wróciła z Podlasia

Maja Ostaszewska wróciła po tygodniu z Podlasia. Teraz podsumowuje swój pobyt przy wschodniej granicy. "Podanie ciepłego posiłku, czystej wody, lekarstw i ciepłego koca ludziom na granicy życia jest naszym człowieczym obowiązkiem" – napisała aktorka na Instagramie.

Maja Ostaszewska podsumowuje tydzień spędzony na Podlasiu
Maja Ostaszewska podsumowuje tydzień spędzony na Podlasiu
Źródło zdjęć: © Instagram.com

13.11.2021 13:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maja Ostaszewska prawie tydzień temu pojechała na granicę polsko-białoruską, by przekazać potrzebującym artykuły zebrane podczas zainicjowanej przez nią zbiórki. Pomagali jej w tym między innymi Magdalena Różczka, Agata Buzek oraz Jacek Braciak. Rzeczy trafiły do placówek w Hajnówce, Michałowie oraz Sokółce. Czas spędzony na Podlasiu aktorka wykorzystała również na spotkania z mieszkańcami oraz aktywistami. Chciała dowiedzieć się jak najwięcej o ich potrzebach oraz o kryzysowej sytuacji, panującej na naszej wschodniej granicy. 

Maja Ostaszewska aktywnie pomaga potrzebującym na granicy 

Teraz Ostaszewska opublikowała na swoim instagramowym profilu post, w którym podsumowała tych kilka intensywnych dni. Doceniła w nim przede wszystkim zwykłych ludzi, lokalnych mieszkańców, dla których pomaganie stało się codziennością.  

"Wszędzie spotykałyśmy wspaniałych ludzi, dla których niesienie pomocy uwięzionym w lasach ofiarom politycznej gry białoruskiego reżimu, jest oczywistością. Pracują bez wytchnienia poświęcając swój czas, zdrowie, narażając się na hejt. Nie interesuje ich polityka, widzą cierpiących ludzi w lesie. Kobiety, dzieci, mężczyzn. Wysłuchałyśmy ich historii, pytałyśmy czego potrzebują. Chciałyśmy, żeby wiedzieli, że nie są sami, że im dziękujemy i wspieramy z oddali, że będziemy przyjeżdżać" – deklaruje Maja Ostaszewska. 

Maja Ostaszewska apeluje do internautów 

Aktorka w dalszej części posta przekonuje, że osoby, znajdujące się na polsko-białoruskiej granicy padły ofiarą politycznych gier. Apeluje, by rozmawiać o tym i przekonywać innych. Zdaniem Ostaszewskiej kluczowe jest również przekonanie naszych władz, by wpuścili do strefy stanu wyjątkowego pomoc humanitarną oraz medyczną.  

"Pomaganie jest legalne. Podanie ciepłego posiłku, czystej wody, lekarstw i ciepłego koca ludziom na granicy życia jest naszym człowieczym obowiązkiem. Dziękuję wszystkim, którzy rozumieją powagę kryzysu humanitarnego na naszej wschodniej granicy. To, że uwięzieni w pasie przygranicznym ludzie są ofiarami politycznych gier. Potrzebują naszej pomocy. To mogliśmy być my. Proszę, rozmawiajcie o tym, przekonujcie" – nawołuje aktorka. 

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (346)