Ostro krytykują pomnik gwiazdy. Tak tłumaczy się artystka
13 lipca br. pod Teatrem Polskim w Bielsku-Białej odsłonięto pomnik uznanej wokalistki Marii Koterbskiej. Rzeźba wzbudziła mieszane uczucia, a wiele osób oceniło ją negatywnie. Głos w tej sprawie zabrał urzędnik miejski oraz twórczyni pomnika.
17.07.2024 | aktual.: 17.07.2024 18:58
W setną rocznicę urodzin Marii Koterbskiej w Bielsku-Białej odsłonięto pomnik pochodzącej z tej miejscowości wokalistki. Artystka, która zmarła w 2021 roku, przez lata swojej kariery zaśpiewała wiele utworów, które na stałe wpisały się w historię polskiej piosenki. Wśród nich znalazły się m.in. "Serduszko puka w rytmie cha-cha", "Brzydula i rudzielec", "Augustowskie noce" czy "Bo mój chłopiec piłkę kopie".
Pomnik gwiazdy wzbudził jednak mieszane uczucia m.in. wśród internautów, którzy pod postem prezydenta Bielska-Białej Jarosława Klimaszewskiego pisali, że jest brzydki i "obraża urodę Koterbskiej". Sugerowali też, że bez podpisu nie byliby w stanie powiedzieć, kogo przedstawia rzeźba.
Urzędnik miejski odpowiada na zarzuty pod adresem pomnika
Pomponik postanowił skierować do bielskiego urzędu miasta zapytanie ws. pojawiających się po odsłonięciu pomnika kontrowersji. Jak przekazał serwisowi Tomasz Ficoń, autorka rzeźby była w stałym kontakcie z synem Marii Koterbskiej, który zaakceptował ostateczny kształt pomnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"(...) Dla nas to właśnie opina rodziny była i jest w tej sprawie najważniejsza. I to jest nasz komentarz do krytyki, która pojawiła się w sieci po odsłonięciu pomnika. A czy jesteśmy zadowoleni z pracy Lidii Sztwiertni? Skoro zadowolony jest syn Pani Marii, to my tym bardziej" - przekazał. Urzędnik dodał też, że "o gustach się nie dyskutuje" i nie mają zamiaru odbierać ludziom prawa do wyrażania własnej opinii na temat pomnika.
Reakcja autorki rzeźby
Serwis poprosił też o komentarz w tej sprawie autorkę rzeźby. Lidia Sztwiertnia stwierdziła, że nie zamierza się tłumaczyć, bo nie ma z czego. Podkreśliła, że przez cały czas była w kontakcie z synem Marii Koterbskiej Romanem Franklem i dostała od niego wiele prywatnych zdjęć.
Wyjaśniła też, dlaczego zdecydowała się nie pokazywać piosenkarki, jako bardzo młodej lub starszej kobiety"
"Wybrałam twarz dojrzałej, atrakcyjnej kobiety. Maria Koterbska była wysoką, bardzo zgrabną kobietą, dobrze ubraną, co też chciałam pokazać" - komentowała. Jak zaznaczyła - brak uśmiechu Koterbskiej wynikał z tego, że w rzeźbie jest on niedopuszczalny.
"Na pewno są tacy, którym to nie odpowiada, ale nie przypominam sobie sytuacji, by wszyscy byli zadowoleni" - podsumowała w rozmowie z Pomponikiem.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl