Grał Rudego w "Złotopolskich". Co teraz robi Arkadiusz Janiczek?
Dużą popularność przyniosła mu rola policjanta w serialu "Złotopolscy", jednak aktor raczej stroni od show-biznesu i od 25 lat pracuje w jednym miejscu. Jak potoczyła się kariera Arkadiusza Janiczka po tym, jak przestał wcielać się w postać Rudego?
15.08.2022 | aktual.: 16.08.2022 10:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od 1 sierpnia Telewizja Polska przypomina jeden najpopularniejszych seriali obyczajowych - "Złotopolscy". Jedną z największych gwiazd występujących w emitowanej od 1997 do 2010 r. produkcji była niezapomniana Anna Przybylska, której film biograficzny wejdzie do kin już w październiku.
Serial przyniósł jednak popularność wielu aktorom – jednym z nich był właśnie Arkadiusz Janiczek, który przez 12 lat wcielał się w postać sympatycznego policjanta - Rudego. Jak potoczyła się jego kariera po zakończeniu pracy na planie produkcji?
Arkadiusz Janiczek – 25 lat na dekach Teatru Narodowego
Urodzony w 1974 roku w Opolu Janiczek, od 1998 roku pracuje na pełny etat w Teatrze Narodowym. W tym samym roku ukończył także Akademię Teatralną w Warszawie. Jak sam mówił skromnie w niedawno opublikowanym wywiadzie dla portalu Aleteja – jest aktorem Teatru Narodowego od tylu lat dlatego, że "nikt go jeszcze nie wyrzucił".
Jednak lista spektakli, w których występował jest długa, a wśród nich znajdziemy m.in. "Wesele" Wyspiańskiego w reżyserii Jerzego Grzegorzewskiego czy "Wiśniowy sad" Czechowa, reżyserowane przez Maciej Prusa.
Nie tylko "Złotopolscy"
Choć niewątpliwie rola "Rudego" w serialu "Złotopolscy" przyniosła mu dużą popularność, przełomem w karierze okazał się film "Plac Zbawiciela". Janiczek zagrał w nim czarny charakter – Bartka Zielińskiego – i, jak sam przyznał w rozmowie z se.pl, od tej pory często otrzymywał propozycje grania trudnych, a wręcz patologicznych ojców czy mężów.
Arkadiusz Janiczek ma na swoim koncie wiele ról w polskich filmach i serialach. Występował m.in. w "Na wspólnej", "Barwach szczęścia", a także w głośnych filmach - "Róża" oraz "Bogowie". Niedawno można go było oglądać w popularnym serialu Telewizji Polskiej "Stulecie winnych", w którym wcielał się w postać Władysława Winnego. Co ciekawe – aktor był obecny od pierwszego odcinka, a grana przez niego postać na początku serialu ma 24 lata, a pod koniec aż 100.
Życie prywatne
Arkadiusz Janiczek ma żonę Annę, z którą wychowuje dwie córki. W rozmowie z portalem Aleteia przyznał także, że jest katolikiem, a wiara jest bardzo istotna w jego życiu.
"Pomaga mi w życiu. Jestem przekonany, że gdyby nie wiara, byłbym znacznie gorszym człowiekiem" - powiedział.
Pytany w tej samej rozmowie o to, jakim jest ojcem, przyznał, że niecierpliwym.
"Nie mnie to oceniać. Byłaby to z mojej strony jakaś bufonada. Należałoby zapytać moje córki: Ninę i Lilę. Na pewno nie jestem cierpliwy – trudno zachować spokój, jeśli jedna z córek przynosi do domu szóstą z rzędu ocenę niedostateczną z matematyki" - stwierdził.
Niedawno aktor wystąpił w filmie "Miłość jest blisko". Aktor cały czas pracuje też w teatrze i na planach seriali.
"Gram w serialu "Leśniczówka" i dalej w "Stuleciu winnych". Obecnie w teatrze występuję w dziewięciu tytułach. To wystarczająco absorbujące i nie chcę wchodzić w nowe projekty. Jestem aktorem spełnionym i zapracowanym, dlatego nie mam kolejnych planów" - mówił w rozmowie z portalem Aleteia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl