Porady seksualne od 98‑letniej kobiety? Dlaczego nie
Bądźcie spontaniczni, nie udawajcie orgazmu, nauczcie się sztuki kompromisu i dzielcie wspólne pasje – radzi parom 98-letnia Paulina, która ma za sobą trzy małżeństwa i wspaniały romans. Fragmenty wywiadu Dana Adama Shapiro z Amerykanką, opublikował luksusowy magazyn dla mężczyzn „Esquire”.
Bądźcie spontaniczni, nie udawajcie orgazmu, nauczcie się sztuki kompromisu i dzielcie wspólne pasje – radzi parom 98-letnia Paulina, która ma za sobą trzy małżeństwa i wspaniały romans. Fragmenty wywiadu Dana Adama Shapiro z Amerykanką, opublikował luksusowy magazyn dla mężczyzn „Esquire”.
To jedna z wielu rozmów, które przeprowadził Shapiro, przygotowując książkę „Możesz mieć rację, albo możesz być żonaty”, zawierającą wstrząsające, bolesne, ale i zabawne wywiady z rozwiedzionymi.
Opowieść o małym „ding-dongu”
98-letnia Paulina jest rozwódką. Mieszka na Florydzie. Dorastała w Nowym Jorku. Za mąż wychodziła w 1923, 1941 i 1959 roku. Pierwszy raz wyszła tuż po skończeniu liceum. Miała 17 lat.
- Co ja wtedy wiedziałam o życiu? Nic. Miałam z nim dwoje dzieci. Ale nie pasowaliśmy do siebie i rozwiedliśmy się – wspomina Amerykanka. - Potem wyszłam za mąż za faceta z Chattanooga. Był największym łajdakiem, jakiego kiedykolwiek poznałam. Z nim też się rozwiodłam.
Paulina jest bardzo szczera. Opowiada np. o wielkości penisa swojego wieloletniego kochanka, który był miłością jej życia. - Jego „ding- dong” był bardzo mały. Więc poszedł na operację i powiększył go. To był wspaniały mężczyzna, szaleńczo we mnie zakochany. Nie mogliśmy jednak wziąć ślubu. Bo on był żonaty. A jego córka wyszła za mąż za mojego brata – wyjaśnia.
Bo we wszystkim jest seks
Co sprawia, że ludzie chcą być ze sobą?
- Przede wszystkim, trzeba mieć dobry seks – odpowiada 98-latka. - To jest bardzo ważne. Nie można być samolubnym w związku. Jeśli on miał orgazm, to niech upewni się, że ona też miała. Jeśli on chce uprawiać miłość francuską- zrób to.
- Takie tam łóżkowe „bum, rach ciach” i po sprawie nie jest dobre dla związku. Jeśli jednak nie ma już w was uczucia, to weźcie rozwód. Nie możesz mieszkać z kimś, kto nie czyni cię szczęśliwym. To jest gorsze niż samotność – uważa Amerykanka.
Sztuka kompromisu
Recepta Pauliny na udany, długi związek to brak nudy i kompromis.
- Można być z kimś 50 i 60 lat. Musicie przyzwyczaić się do siebie, ale nie możecie się ze sobą nudzić. Na tym to polega, żeby odkrywać nowe wspólne pasje i ciągle walczyć o uczucie. Bez uczuć nie ma nic. Oboje musicie mieć ochotę na siebie. Ja lubię tańczyć, to chodzimy na tańce. On gra w golfa, to ja też uczę się grać w golfa. Musicie robić coś razem. Dbajcie o to, aby ta druga osoba była szczęśliwa. To część życia i bycia razem.
Na podstawie esquire.com/(gabi),kobieta.wp.pl