Portman nareszcie zrelaksowana
Natalie Portman przyznała, że praca na planie filmu "Thor" uchroniła ją przed "załamaniem nerwowym". Po wyczerpującej pracy na planie dramatu "Czarny łabędź" aktorka była szczęśliwa mogąc uczestniczyć w widowiskowym filmie przygodowym.
Natalie Portman przyznała, że praca na planie filmu "Thor" uchroniła ją przed "załamaniem nerwowym". Przed rozpoczęciem zdjęć do "Thora" Portman przez wiele miesięcy odmawiała sobie jedzenia i poddawała się morderczym treningom, aby jak najlepiej wypaść w roli tancerki baletowej w thrillerze "Czarny łabędź". Po tak wyczerpującej pracy "Thor" okazał się dla Portman czystym relaksem.
- "Thor" uchronił mnie przed załamaniem nerwowym - opowiada gwiazda. - Mieliśmy regularne przerwy, podczas których mogłam czytać książki w przyczepie. Mogłam jeść kiedy chciałam i co chciałam. Ćwiczyłam tylko wtedy, gdy miałam na to ochotę. Po "Czarnym łabędziu", projekcie absolutnie ekstremalnym, "Thor" był niczym wakacje.
Film "Thor" zagości w polskich kinach 29 kwietnia.
(ma)
POLECAMY: WYBIERZ NAJPIĘKNIEJSZĄ GWIAZDĘ W CIĄŻY