Poszła do fryzjera w Tajlandii. Pokazała, jak teraz wygląda
Marcelina Zawadzka zapewniła niezłą rozrywkę sobie, jak i obserwatorom na Instagramie. Gwiazda wybrała się do jednego z salonów fryzjerskich w Tajlandii, gdzie poddała się metamorfozie. "Będzie test miłości dla Maxa" - z przymrużeniem oka wyznała modelka po wizycie.
06.05.2024 | aktual.: 06.05.2024 13:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pamiętacie scenę z serialu "Przyjaciele", w której Monica Geller walcząca z wilgotnym powietrzem i puszącymi się włosami, wylądowała w warkoczykach na głowie? Podobny scenariusz spotkał Marcelinę Zawadzką, która postanowiła przetestować na własnej skórze (a raczej włosach) zdolności tajlandzkich fryzjerek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warkoczyki afrykańskie
Wakacje rządzą się swoimi prawami. Oderwane od codziennej rzeczywistości, jesteśmy otwarte na nowości, głodne przygód i podatne na zmiany. Marcelina Zawadzka także wpadła w wakacyjny tryb beztroski i oddała się w ręce trzech fryzjerek w jednym z salonów w Tajlandii. Metamorfoza robi wrażenie, podobnie jak oryginalne metody tamtejszych fryzjerek.
Jedna z nich sięgnęła po zapalniczkę, którą podpaliła zapleciony wcześniej warkocz. Marcelina Zawadzka zamieściła w sieci nagranie, na którym dokładnie widać ten fryzjerski "proceder".
"Końcówki podpalają. Dobrze, że tam dołożyli sztucznych, aby były równe. I mam nadzieję, że podpalają tylko te sztuczne" - napisała Zawadzka.
Fani byli na "nie"
"Co sądzisz?" - pytała Marcelina swoich fanów na Instagramie. Większości obserwatorów nowa fryzura modelki nie przypadła do gustu, którą sama zainteresowała potraktowała jak zabawę, o czym świadczą kolejne nagrania.
Eksperyment z przymrużeniem oka
Nowa fryzura gwiazdy nawiązuje do mody z końca lat 90., w których wokalistki zespołu Tic Tac Toe, podobnie jak przedstawicielki muzyki R&B, rozsławiły fryzurę z "tuzinem" cienkim warkoczyków na głowie. Marcelina Zawadzka opisała swoje wrażenie po pierwsze nocy z nowymi "koleżankami".
"Nie boli, nie ciągnie, mam dobrze zrobione widocznie, na kilka dni. Będzie test miłości dla Maxa" - żartowała modelka.
Marcelina Zawadzka wystylizowała nową fryzurę w połączeniu z plecionym kapeluszem pokrytym kolorowymi naszywkami, białym T-shirtem i gumowymi klapkami, które przypominają basenowe modele, ale ich grubsza podeszwa nawiązuje do futurystycznego designu. Co sądzisz o wakacyjnej metamorfozie Marceliny?
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl