Poszła na koncert Taylor Swift. Pokazała, ile kosztuje jedzenie
Hot-dog z piwem za 45 zł, zapiekanka za 25 zł... Niektórzy fani zaskoczyli się cenami na koncercie Taylor Swift. Czy faktycznie jest drożej niż na lotnisku? Sprawdźcie zdjęcia prosto z PGE Narodowy.
01.08.2024 | aktual.: 01.08.2024 21:44
Taylor Swift, globalna ikona popu, odwiedziła Warszawę w ramach swojej trasy koncertowej "The Eras Tour". Jej występ był jednym z najbardziej oczekiwanych wydarzeń muzycznych roku, przyciągając fanów z całej Polski i innych krajów.
Gwiazda występuje 1, 2 i 3 sierpnia. Bilety wyprzedały się w mgnieniu oka. Fanów nie odstraszyła cena. W Polsce najtańsze bilety kosztowały 199 złotych. Za trybuny dolne trzeba było zapłacić od 599 do 749 złotych, za miejsce na płycie 519-669 zł. Wejście VIP to nawet 2250 zł.
Zakup biletu to jednak niejedyny wydatek. Fani, którzy chcieli kupić jedzenie lub napoje na miejscu, musieli przygotować się na niemałą kwotę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zestaw z zapiekanką za 39 zł
Na terenie koncertu dominują fast foody. Są tam stoiska z burgerami, frytkami, hot dogami, klasyczne, gazowane napoje, a także piwo. Raczej próżno szukać było tam różowych koktajli w stylu Taylor Swift czy zdrowych przekąsek.
Luksusowa była jednak cena. Niektórzy stwierdzili, że czują się jak na lotnisku, gdzie wszystko również jest droższe niż normalnie. Inni jednak przyznali, że mogło być jeszcze drożej. W końcu to wydarzenie na ogromną skalę, przygotowane z dużym rozmachem.
Ile kosztują przekąski? Najtańszy okazał się "hot-dogryz" za 15 zł. Za mały Nuggets Box trzeba było zapłacić 30 zł, a duży za 40 zł.
Ceny zapiekanek nie należały do najniższych. Za tradycyjną trzeba było zapłacić 20 zł, a tę z salami lub szynką - 25.
W środku ceny były jeszcze wyższe. Zapiekanka w zestawie z coca-colą kosztowała 39 zł. Za hot-doga z piwem trzeba było zapłacić z kolei 45 zł.
Półlitrowe piwo kosztowało 22 zł, a sześciopak - 125 zł. W miarę rozsądnej cenie można było kupić kawę i herbatę - po 12 zł.
Nachosy z sosem w zestawie z piwem kosztowały 59 zł, a popcorn z piwem - 45 zł.
Wysokie ceny jedzenia na koncertach i innych dużych wydarzeniach nie są nowością. Organizatorzy muszą uwzględniać nie tylko koszt zakupu i przygotowania jedzenia, ale także wynajem stoiska. Niektórzy poniekąd słusznie się bulwersują, a inni - w myśl zasady "nie przyszłam tu, żeby jeść, ale zobaczyć Taylor" - po prostu przymykają na to oko.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl