Blisko ludziPrzeciwko kulturze gwałtu

Przeciwko kulturze gwałtu

Przeciwko kulturze gwałtu

Panowie! Włóżmy spódnice, żeby pokazać, że jesteśmy prawdziwymi mężczyznami!

1 / 10

Ani ubiór, ani wygląd nie usprawiedliwiają gwałtu

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

- Ja zrobiłem sobie zdjęcie spontanicznie. Po jednym dniu zostało ono udostępnione ponad 400 razy, więc stwierdziłem, że trzeba coś z tym zrobić. Znajomi namówili mnie do założenia fanpage’a. Po dwóch dniach jakiś pan udostępnił swoje zdjęcie, a w sobotę mieliśmy już ok. 140 mężczyzn, którzy przesłali swoje zdjęcie w spódnicy - opowiadał w TVP Info twórca akcji, Mateusz Kijowski.

Jak podkreśla, głównym przekazem akcji jest to, że nie ma pretekstu, który mógłby uzasadniać gwałt.
"Ani ubiór, ani wygląd, ani zachowanie ani słabość nie usprawiedliwiają gwałtu, molestowania ani innych form przemocy. Zapraszamy wszystkich mężczyzn do publikowania swoich zdjęć w spódnicach. Pokażmy, że jesteśmy razem z kobietami." - czytamy na stronie akcji.

2 / 10

#stopPrzemocy, #stopGwaltom

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

Mężczyźni, którzy chcą wesprzeć akcję, mogą skorzystać z gotowego szablonu do wstawienia swojego zdjęcia.

Obok fotografii każdego z mężczyzn widnieje napis: "Jeśli kobieta wkładając spódnicę zaprasza do gwałtu, to ja też zapraszam". Jest też kilka hashtagów, czyli haseł poprzedzonych znakiem #, m.in. #stopPrzemocy, #stopGwaltom, #ozgecanicinminietekgiy czy #HeForShe.

3 / 10

Setki mężczyzn z całej Polski

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

Swoje zdjęcie w galerii strony "Razem przeciwko kulturze gwałtu" udostępnił dziennikarz i publicysta TVN 24 Jacek Pałasiński (na zdjęciu). Do akcji przyłączył się też polski matematyk, dziennikarz i popularyzator nauki Bogdan Miś. Oprócz nich włączyły się setki mężczyzn z całej Polski.

4 / 10

Feministyczny sprzeciw

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

Wielu kobietom akcja się nie podoba. - A ja się nie zachwycam i nie popieram tej akcji. Pod większością postów ze zdjęciami facetów są śmichy-chichy o tym, że ktoś ma niezły tyłek albo jest super laską, albo ma ekstra nogi, i takie komentarze nie tylko nie zniechęcają do gwałtu, nie tylko nie pokazują czym gwałt jest, przeciwnie, zamazują granicę pomiędzy molestowaniem, które jest czystą opresją, a molestowaniem dla żartu. Ostatecznie całość wygląda bardziej na żart z gwałtu niż na bardzo "seriozny" protest - czytamy w "Codzienniku Feministycznym".

"Akcja, której spektakularność ma polegać na kontraście "silna, patriarchalna męskość" plus "spódniczka" - wydobywa jak dla mnie tylko jeden sens: "słaba kobietka sobie nie poradzi, ale spróbuj ze mną, twardzielu" - krótko mówiąc nie dodaje kobietom siły. Przeciwnie, wzmacnia tę polaryzację płciową, za którą płacimy - to kolejny komentarz przeciwko akcji.

5 / 10

Metaforyczne buty

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

"Chyba największym dla mnie problemem z tą akcją jest to, że jak zadaję sobie pytanie: na kim skupia ona uwagę, to odpowiedź jednak brzmi: na mężczyznach. I to nie mężczyznach stosujących przemoc (a tego problemu, przypominam, dotyczy), a mężczyznach, których jedynym aktem odwagi jest wejście w buty, jakie my, kobiety, nosimy na co dzień. Metaforyczne buty. Ja sobie chętnie popatrzę na nogi moich kumpli, ale z przeciwdziałaniem przemocy wspólnego to ma niewiele" - pisze Katarzyna Paprota z redakcji "Codziennik Feministyczny".

6 / 10

Przemocowe i upokarzające

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

"Przyzwolenie na przemocowe i upokarzające komentarze pod częścią zdjęć i nieumiejętność przyjęcia krytyki od kobiet, dla których ta akcja została powołana, dopuszcza przypuszczenie, że panowie, zachłyśnięci swoją bohaterskością i odwagą, zapomnieli, po co tak na prawdę to robią. Bo to nie ma służyć karmieniu ich męskiego ego, ale być pokornym wyrazem solidarności w tak delikatnym i niewyobrażalne bolesnym doświadczeniu" - pisze na łamach "Codziennika", Łukasz Wójcicki.

7 / 10

To nic nie da?

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

"Zakładanie spódniczek nic nie da! A podejrzewam, ze teraz gwałciciele się jeszcze bardziej będą nakręcać. Oby ta akcja nie pogorszyła sprawy!" - pisze internautka Angelika w komentarzu pod jednym ze zdjęć na stronie akcji.

8 / 10

Kupić sobie gaz pieprzowy

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

"To żałosna moim zdaniem akcja, w której kupa żartownisiów płci męskiej ku zadowoleniu mediów kpi sobie z problemu i robi sobie zdjęcia w spódniczkach próbując budować przekonanie, że kuse odzienie wcale nie naraża na molestowanie, czy gwałt. Mężczyzna nie może się powstrzymać i najczęściej gwałci pod wpływem chwili" - przekonuje Andrzej, jeden z najbardziej zawziętych krytyków akcji.

"Proszę niech ci faceci zdradzą nam ile razy byli ofiarami molestowania. Ja bym jednak kobietom polecał po prostu kupić sobie gaz pieprzowy albo paralizator. To może skuteczniej obronić niż śmieszkowe zdjęcia w internecie. Bo co dalej, może zaczniemy się fotografować z naszymi kosztownościami na wierzchu i może w ten sposób powstrzymamy kradzież?

9 / 10

Akcja wymaga wsparcia

Obraz
© facebook/Razem przeciw kulturze gwałtu!

"Chyba po ostatnich kilku godzinach nikt nie ma wątpliwości, że nasza akcja wymaga wsparcia. Nie tylko lajkami, zapraszaniem nowych osób, ale i wsparcia intelektualnego oraz koncepcyjnego. W niedawnych dyskusjach pojawiło się wiele cennych uwag i pomysłów oraz głosów krytycznych. Chciałbym je zrozumieć i przetrawić, a coraz trudniej mi to robić w toku emocjonalnych dyskusji w wielu wątkach" - apeluje Mateusz Kijowski, inicjator akcji na facebookowym profilu

"Chcę ulepszyć naszą akcję, osiągnąć lepsze efekty i dotrzeć do szerszych kręgów odbiorców, dlatego przez pewien czas chciałbym po prostu posłuchać uwag i propozycji sposobów ich uwzględnienia".

10 / 10

Jedna na 20 kobiet padła ofiarą gwałtu

Obraz

62 miliony kobiet doświadczyło przemocy fizycznej lub seksualnej od momentu ukończenia 15. roku życia.

Wyniki przeprowadzonego przez Agencję Praw Podstawowych Unii Europejskiej (FRA) badania, dotyczącego przemocy wobec kobiety, zostały opracowane w oparciu o rozmowy z 42 tys. kobiet ze wszystkich 28 państw członkowskich UE, przy czym w każdym państwie członkowskim przeprowadzono średnio 1 500 rozmów.

Jedna na 20 kobiet padła ofiarą gwałtu od momentu ukończenia 15. roku życia. Liczbę tę uzyskano w oparciu o odpowiedzi na pytanie "Od czasu ukończenia 15 roku życia do teraz, jak często była pani zmuszana do odbycia stosunku seksualnego w sytuacji, w której została pani obezwładniona lub w sytuacji, w której zadawano pani ból w innej formie?"

75 proc. kobiet wykonujących wysoko wykwalifikowane zawody lub zajmujących stanowiska w kadrze kierowniczej wyższego szczebla, padło ofiarą molestowania seksualnego.

Kobiety stają się ofiarami w miejscu pracy, w domu i w internecie. Co ciekawe - większość respondentek jest przekonana, ze przemoc wobec kobiet jest zjawiskiem powszechnym w ich państwie.

Ingrid Hintz/(gabi), WP Kobieta

kobietaprzemoc wobec kobietgwałt

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (26)