Przemoc domową mogą wykrywać ortopedzi
Jedna na sześć kobiet trafiających do przychodni ortopedycznych ze złamaniami czy pęknięciami kości była ofiarą domowej przemocy w roku poprzedzającym wypadek. Takie placówki powinny pomóc wykrywać takie przypadki i pomagać ofiarom - wynika z nowego badania.
17.06.2013 | aktual.: 17.06.2013 23:13
Jedna na sześć kobiet trafiających do przychodni ortopedycznych ze złamaniami czy pęknięciami kości była ofiarą domowej przemocy w roku poprzedzającym wypadek. Takie placówki powinny pomóc wykrywać takie przypadki i pomagać ofiarom - wynika z nowego badania. Międzynarodowe badanie przeprowadzili naukowcy z kanadyjskiego uniwersytetu McMaster. Artykuł opisujący badanie ukazał się w minionym tygodniu w prestiżowym czasopiśmie medycznym „The Lancet”.
80 osób uczestniczących w badaniu zadawało pytania grupie prawie 3 tys. kobiet, które z problemami takimi jak złamania kości, pęknięcia szczęki czy wybite zęby zwracały się do lekarzy w 12 przychodniach w pięciu krajach – Kanadzie, USA, Holandii, Danii i Indiach. 85 proc. pacjentek zgodziło się odpowiedzieć anonimowo na pytania dotyczące przemocy fizycznej, emocjonalnej i seksualnej ze strony partnerów, wypełniły też dwa specjalne kwestionariusze dotyczące przemocy domowej.
„Jedna na sześć kobiet (...) mówiła, że doświadczyła przemocy ze strony partnera w ciągu minionego roku, jedna na trzy (...) doświadczyła przemocy domowej w swoim życiu. (...) Kobiety pozostające w krótkoterminowych związkach (...) były bardziej narażone na przemoc ze strony partnera i fizyczną agresję w ciągu 12 miesięcy poprzedzających prowadzone badanie” - napisano. Z badania wynikało też, że kobiety w Danii i Holandii były mniej narażone na przemoc domową niż kobiety w Kanadzie i USA.
Autorzy badania uważają, że ambulatoria i przychodnie, w których pracują ortopedzi, powinny wprowadzić procedury identyfikujące przypadki przemocy domowej i kierować poszkodowane kobiety do właściwych instytucji.
Tym kobietom „po prostu grozi śmierć z ręki partnera, dlatego chirurdzy ortopedzi powinni lepiej rozpoznawać symptomy” świadczące o stosowaniu wobec nich przemocy - podkreślał współautor badania prof. Mohit Bhandari z McMaster. Wyjaśnił, że na pomysł zajęcia się historiami kobiet trafiających ze złamaniami do przychodni wpadł dziesięć lat temu podczas pracy w Minneapolis w USA. Zajmował się wówczas pacjentką z bolesnym pęknięciem kości ramienia. Jej wyjaśnienia nie zgadzały się z rodzajem urazu. Później okazało się, że została zepchnięta ze schodów.
Bhandari podał też listę obrażeń typowych dla kobiet będących ofiarami przemocy domowej. Należą do nich: urazy szyi, głowy, posiniaczona lub pęknięta szczęka, wybite zęby, podbite oczy, skręcone łokcie, nadgarstki, ramiona, a także urazy kostki.
(PAP/ma)