"W białych rękawiczkach". 6 sygnałów, że możesz być ofiarą przemocy psychicznej w związku
Przemoc w relacjach czasami ciężko wychwycić. Szczególnie, gdy nie jest wyłącznie fizyczna. Według fundacji zajmujących się pomocą osobom doświadczającym przemocy psychicznej, ofiary często nie wiedzą, że ktoś nimi manipuluje. Dlatego we współpracy z psychologiem podajemy sześć przykładów mniej oczywistych nadużyć.
1. Wmawianie drugiej stronie, że ma problem psychiczny
"Wariatka", "histeryczka" słyszą kobiety, które doświadczają groźnej manipulacji zwanej gaslightingiem. – Polega ona na tym, że sprawca dezorientuje swoją ofiarę i zasiewa w niej wątpliwość, czy jej ocena faktów jest właściwa. "Odwraca kota ogonem", bagatelizuje, deprecjonuje to, co mówi ofiara. Kwestionuje sam fakt, że coś się wydarzyło, np. że ją uderzył. Wmawia jej też, że źle zrozumiała sytuację, że histeryzuje i przesadza. Wreszcie, przekonuje ją, że to ona jest winna przemocy, której doświadcza – wyjaśnia psycholog Katarzyna Nowakowska z fundacji Feminoteka.
– Podstawowym sposobem dezorientowania ofiar jest wysyłanie sprzecznych sygnałów. Jednego dnia przemocowiec jest uroczy, pomaga. Następnego traktuje partnerkę lekceważąco, prowokuje, obraża albo bije – dodaje Nowakowska.
2. Nadmierna i nieuzasadniona kontrola
– Jedna z moich pacjentek ma zakaz publikowania zdjęć w sieci. Partner zabrania jej umieszczania na Instagramie fotografii, na których w jego opinii wygląda atrakcyjnie – podaje psycholog Joanna Godecka.
Tłumaczy, że przytoczona sytuacja jest wywieraniem nacisku na drugą osobę. – Mówienie partnerowi, co ma robić, a czego nie, jest formą nieuzasadnionej kontroli. Zabranianie czegoś, co druga osoba ma prawo robić, jest przemocą, bo ogranicza wolność, sprawia że druga strona czuje się inwigilowana – wyjaśnia psycholożka.
3. Pomniejszanie, bagatelizowanie czyjejś wartości w towarzystwie
Mam przykład kobiety, która na spotkaniu ze znajomymi rozmawiała z innym mężczyzną na temat filmu. Po imprezie usłyszała od swojego partnera, że ośmieszyła go przed znajomymi, bo za mało wiedziała o produkcji. "Przyniosłaś mi wstyd" – usłyszała. - To jest forma dewaluowania – mówi psycholog Joanna Godecka.
Z kolei inna kobieta często słyszała od partnera, również w obecności znajomych: "Jesteś głupiutka, znasz się tylko na paznokciach", "Nie wtrącaj się, jak dorośli rozmawiają". – To zinfantylizowanie, przedstawianie drugiej osoby, jako kogoś niedojrzałego. Wypowiedź może być wyartykułowana miłym tonem, z uśmiechem, ale jest podszyta chęcią zgaszenia drugiej strony – podaje ekspertka.
4. Podważanie wartości partnera
Ktoś kto słyszy: "nikt cię nie zechce", "nikt cię nie chciał poza mną" również doświadcza przemocy psychicznej. – To szantaż emocjonalny, wywieranie presji na drugą osobę. Mam w gabinecie pacjentkę, której mąż dyktuje, jak ma się ubierać, wymusza na niej noszenie sukienek, zamiast jeansów. To też jest forma manipulacji – podaje Godecka.
5. Wieczne krytykowanie
Jedna z rozmówczyń usłyszała podczas kolacji z chłopakiem, że nie powinna zamawiać drugiego dania, bo jest gruba i nie może się obżerać. "Chciałabym abyś była taka chuda jak na początku związku" – zakomunikował jej chłopak.
– To poniżanie i osądzanie drugiej osoby, czyli wywieranie nacisku i przemoc. W gabinecie pracuję z kobietą, która po urodzeniu dziecka naturalnie przytyła. Od swojego męża zaczęła dostawać karty na siłownie, zaproszenia na fitness, czy bon na dietę pudełkową. Chciał przyspieszyć jej powrót do formy, ale nie brał pod uwagę potrzeb żony. Jego doping i motywowanie było dla niej męczące i niekomfortowe – podała psycholożka.
6. Foch to też przemoc
– Nie wyrażanie swoich potrzeb, żali, pretensji w formie otwartej jest formą biernej agresji. "Ciche dni" dotyczą zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Foch jest formą przemocy, bo karzemy drugą stronę, jednak ona nie ma pojęcia za co – tłumaczy Joanna Godecka.
Przemoc psychiczna to przestępstwo, które jest karalne. "Sprawca nie powinien czuć się bezkarny, ponieważ to może zachęcić go do dalszego stosowania przemocy. Aktów przemocy nie można ignorować. Jeśli zostałaś pokrzywdzona po pierwsze warto, abyś uświadomiła sobie, że nie jesteś temu winna. Winę ponosi wyłącznie sprawca przemocy. Po drugie, wiedz, że nie jesteś sama i możesz otrzymać wsparcie" – alarmuje Centrum Praw Kobiet.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!