Przyszła na pokaz Chanel. Miała na sobie krótką spódnicę

Paris Fashion Week właśnie dobiegł końca. Święto mody, jak co roku, zwieńczył pokaz domu mody Chanel. Wśród zaprezentowanych sylwetek na sezon wiosna-lato 2024 znalazły się sukienki z kolorowego tweedu, peleryny z kapturami, ubrania w paski i z bufiastymi rękawami oraz japonki.

Na prezentację kolekcji przyleciała m.in. Jessica Mercedes, która z Chanel współpracuje już od wielu lat. Nie zabrakło również Penelope Cruz – ambasadorki marki, która zawsze zasiada w pierwszym rzędzie, a sporadycznie wciela się także w rolę modelki. Gwiazda zaprezentowała się we flagowym looku francuskiego domu mody, czyli tweedowej garsonce.

Penelope Cruz zaprezentowała się w śnieżnobiałym komplecie, na który złożył się żakiet bez kołnierza a z półokrągłym dekoltem oraz spódnica przed kolana – oba elementy zapinane na guziki. Górna część została gęsto przyozdobiona złoto-srebrnymi haftami, przez co zwracała na siebie uwagę. W tak eleganckiej odsłonie aktorka mogłaby pójść nawet na spotkanie z rodziną królewską.

Zobacz też: Penelope Cruz pokazała się w mini. Ale buty były pomyłką

Penelope Cruz jako ambasadorka marki była ubrana w Chanel od stóp do głów. Dodatkiem do garsonki była niewielka, biała torebka z charakterystycznym pikowaniem i złotym logiem. Gwiazda włożyła ponadto czarne czółenka na szpilkach typu "peep toe". Paryski outfit uzupełniła także złotymi kolczykami i czarnymi okularami przeciwsłonecznymi. Zadała szyku?

Zobacz też: Przyszła na Met Galę 2023. Penelope Cruz wyglądała, jakby szła do ołtarza

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl