Przytulanie ratuje życie wcześniakom
Przytulanie dziecka skórą do skóry matki może znacząco zmniejszyć śmiertelność wcześniaków na całym świecie - twierdzi cytowana prze BBC prof. Joy Lawn.
Przytulanie dziecka skórą do skóry matki może znacząco zmniejszyć śmiertelność wcześniaków na całym świecie - twierdzi cytowana prze BBC prof. Joy Lawn. Co roku przedwcześnie (przed 37. tygodniem ciąży) rodzi się 15 milionów dzieci. Wiele z nich choruje, a około miliona umiera. Intensywna opieka w krajach wysoko rozwiniętych zwiększa szanse wcześniaków na przeżycie. Jednak ubogich krajów nie stać na tak drogie metody.
U 85 proc. przedwcześnie urodzonych dzieci problemy ograniczają się do utrzymania właściwej temperatury ciała, trudności z karmieniem i większej podatności na infekcje. Tylko najwcześniej urodzone (przed 32. tygodniem ciąży) mają także problemy z oddychaniem (z powodu niedojrzałych płuc). Prof. Joy Lawn z Londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej (ang. London School of Hygiene and Tropical Medicine) uważa, że w wielu wypadkach wystarczyłoby zwykłe, nie wymagające nakładów „kangurowanie”.
Opieka zwana kangurowaniem polega na sposobie trzymania dziecka skóra przy skórze, klatką piersiową do klatki piersiowej. Podczas kangurowania dziecko słyszy bicie serca matki, jest delikatnie kołysane ruchami oddychania i ogrzewane jej ciepłem.
Jak wykazały liczne badania, takie przytulanie utrzymuje regularne bicie serca u dziecka, zwiększa się ilość tlenu we krwi, rzadsze są zaburzenia oddychania oraz ryzyko infekcji. Wspomaga też rozwój umysłowy i umiejętności motoryczne. Dziecko szybciej przybiera na wadze, ma lepszy sen, a karmienie piersią zwykle odbywa się bez problemów.
(PAP/ma)