Blisko ludziPrzyzwyczajenie – twój wróg w łóżku

Przyzwyczajenie – twój wróg w łóżku

Kiedy ostatni raz oddałaś się rozkoszom z drugą połówką? Kiedy spędziłaś upojny wieczór? Podobno, jeśli nie możemy przypomnieć sobie, kiedy ostatnio uprawialiśmy seks, to było to zdecydowanie za długo.

Przyzwyczajenie – twój wróg w łóżku
Źródło zdjęć: © Fotolia

23.12.2013 | aktual.: 25.06.2018 14:31

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kiedy ostatni raz oddałaś się rozkoszom z drugą połówką? Kiedy spędziłaś upojny wieczór? Podobno, jeśli nie możemy przypomnieć sobie, kiedy ostatnio uprawialiśmy seks, to było to zdecydowanie za długo.

Czasem, aby spotkać się w sypialnisypialni, nie trzeba dużo – wystarczy zaprzestać pewnych wieczornych rytuałów, które zabijają ochotę na figle.

Tuczące jedzenie

Dietetycy przestrzegają przed jedzeniem ciężkostrawnych posiłków wieczorem oaz słodyczy na kilka godzin przed snem. Czasem jednak nasza potrzeba przekąski jest większa niż silna wola i mimochodem sięgamy po chipsa, ciasteczko, a potem pyszną kanapkę i majonezową sałatkę.

Kiedy napełniamy nasz żołądek do granic możliwości mamy potem kłopot, aby wstać z kanapy, a co dopiero oddać się praktykowaniu Kamasutry. Jeśli jeszcze oprócz tego na kolację zjedliście jakieś ciężkostrawne danie z kuchni meksykańskiej lub indyjskiej, możecie zapomnieć o erotycznych przyjemnościach w sypialni.

Internet

Jeszcze tylko przeczytasz najnowsze informacje i wpis u swojego ulubionego blogera. Warto zobaczyć, co proponują szafiarki w nadchodzącym sezonie, a twoja ukochana vlogerka umieściła nowy filmik na Youtube i zamieściła link do jej ulubionego filmiku. Jeszcze tylko sprawdzisz pocztę – koleżanka przesłała ci zdjęcia 10 najśmieszniejszych kotów internetu. Pokazujesz kompilację swojemu parterowi i po chwili oboje zaśmiewacie się z kota, wskakującego do kartonu, a 20 minut później przypominacie sobie ulubione teledyski z młodych lat. Nie wiadomo kiedy robi się godzina 2 w nocy i na amory jest za późno.

Telewizja

Podobno pary, które pozbywają się telewizora z domu, odnotowują spory progres, jeśli chodzi o życie erotyczne. Okazuje się, że nagle jest czas na posłuchanie muzyki, rozmowę, wyjście do kina, romantyczną kolację i seks po niej.

Trudno czasem znaleźć pilot do telewizora i zdecydowanie nacisnąć czerwony przycisk, w obawie przed ciszą, która zapanuje. Włoska psycholożka Serenella Salomoni przebadała 523 pary: ci, którzy pozbyli się odbiornika telewizyjnego z sypialni przyznawali, że kochają się osiem razy w miesiącu, w odróżnieniu od par, które nie zrezygnowały z telewizora i które uprawiały seks tylko raz w tygodniu.

Rozmowy z koleżanką

Rozmowy z ukochaną koleżanką to cudowna sprawa. Mimo że widziałyście się kilka godzin temu, wieczorem musicie jeszcze obgadać kilka spraw, które nie mogą poczekać do jutra. Z pięciu minut robi się piętnaście, z kwadransa godzina, po której twój ukochany przestaje mieć nadzieje na to, że dziś wieczorem wydarzy się w sypialni magia.

Ty wysłuchawszy o problemach przyjaciół z mężem i chorym dzieckiem, też nie jesteś w nastroju romansowym. Są rozmowy, które nie mogą poczekać do jutra i które trzeba odbyć natychmiast, ale siedem razy w tygodniu to już przesada.

Kłótnie

Zdarzają się wieczory, kiedy napięcie wiszące w powietrzu przekłada się nie na erotyczną atmosferę, a na sążnistą kłótnię. Czasem trudno uniknąć scysji: oboje jesteście zmęczeni, zestresowani, wystarczy jedno słowo, jedno krzywe spojrzenie i nici z miłego wieczoru. Zamiast okrzyków rozkoszy są wzajemne pretensje i żale.

Oczywiście – czasem kłótnia prowadzi do godzenia się w małżeńskim łożu, ale większość pań pytanych przez portal redbook.com przyznaje, że aby uprawiać seks nie mogą być smutne, zestresowane, ani zmęczone po wielogodzinnej scysji.

Rozmowy o związku

Większość panów, ankietowanych przez portal redbook.com, przyznało, że jak płachta na byka działa na nich propozycja „Porozmawiajmy o nas”. Nawet, jeśli w związku dzieje się jak najlepiej konieczność analizowania, rozmyślania, rozważania i zastanawiania się nad kondycją związku nie sprawia, że zaczynają mieć ochotę na miłosne karesy. Nie wiedzieć czemu takie rozmowy zwykle bywają preludium do scysji, a ta z kolei zwykle rzadko zwiastuje upojny i romantyczny wieczór.

Praca

Podobno rekwizytem, który najczęściej pary młode zabierają do łóżka jest laptop, notebook lub telefon. Choć łóżko powinno być wyłącznie miejscem służącym do relaksu i miłych wrażeń, często pod kołdrę zabieramy ankietę, którą musimy jeszcze dopracować na jutro, konspekt ocen okresowych, które musimy powykańczać albo tłumaczenie do zrobienie „na wczoraj”.

Nawet jeśli druga strona zakończy pracę wcześniej, to zwykle usłyszy „Tak, kochanie, jeszcze chwileczkę, daj mi pięć minut”. Gdy uda nam się skończyć pracę – zwykle z drugiej strony słychać już będzie tylko pochrapywanie, wieszczące, że ukochany lub ukochany oddał się w ramiona Morfeusza.

Higiena

„Jeśli trzy godziny siedzisz w łazience, nie oczekuj, że twój chłopak będzie na ciebie czekał”, mówią znawcy tematu z portalu askmen.com.

Panie na wieczorne ablucje potrzebują o wiele więcej czasu, bo mają sporo do zrobienia, żeby wyglądać zachęcająco, pachnieć nieziemsko i mieć bajecznie gładką skórę. Nawet najbardziej rozochocony mężczyzna polegnie, jeśli będzie mu dane czekać na damę swego serca dwie godziny, gdy ta bierze kąpiel w pianie. Jeśli nie umiesz odzwyczaić się od długich wieczornych zabiegów pielęgnacyjnych – zacznij wcześniej lub zaproś do wanny partnera.

Konsola, czyli męskie granie

Zdarzają się panie – maniaczki grania na konsoli lub amatorki gier komputerowych, które spędzają długie godziny budując fosy lub zastawiając pułapki …. Jednak wielogodzinne sesje na konsoli to domena panów, którzy w pewnych okolicznościach przekładają zdobycie kolejnego pucharu w „Lidze Mistrzów” lub sieciowy pojedynek …. nad czekającą w łóżku, całą w koronkach, znużoną trochę dziewczynę. Wieczorne gry w sieci wciągają i narkotyzują gracza, który zwykle nie wie, kiedy nadchodzi świt.

opr.(ms/gabi)/kobieta.wp.pl

ZOBACZ:

internethigienakobieta.wp.pl
Komentarze (7)