Radosław Majdan opublikował zdjęcie z synem Henrykiem. Pod postem wybuchła gorąca dyskusja

Gdy Radosław Majdan został ojcem, jego media społecznościowe zaczęły wypełniać się zdjęciami syna. I tak mogliśmy już zobaczyć, jak utula go do snu, czy spaceruje z wózkiem dziecięcym. Widać, że świetnie odnajduje się w roli ojca.

Teraz, jak na prawdziwego sportowca przystało, urządził synowi teoretyczną lekcję piłki nożnej. Malec ma dopiero trzy miesiące, a już ogląda rozgrywki. "Kolejny etap wdrażania Henia w świat futbolu" - napisał Majdan. Dodał jeszcze hasztagi: "niedaleko pada jabłko od jabłoni" oraz "jaki ojciec taki syn".

I tak pod postem pojawiła się gorąca wymiana zdań. W tym przypadku nie chodzi o piłkę nożną, a imię syna. "Gorszego imienia dla dziecka nie było? Biedny maluch!" - skomentowała jedna z użytkowniczek Instagrama.

W obronie Majdana stanęli jego fani. "Piękne polskie imię" - napisała jedna z internautek. "Lepiej niż dziewczynka ma na imię Vanesa, a chłopiec Brajan? Rodzice wybierają imię, które im się najbardziej podoba i nikomu nic do tego" - dodała kolejna. Autorka komentarza szła jednak w zaparte i wyjaśniła, dlaczego imię Henryk jej się nie podoba. "Kojarzy mi się z ciągle pijanym cieciem, co otwierał w nocy bramę. Istnieje coś takiego jak wolność słowa. Mogę wyrazić swoje zdanie czy się komuś podoba, czy nie" - brzmi jej argument.

W końcu sam zainteresowany zabrał głos. "Mi się kojarzy z królem. Widocznie jest to kwestia otoczenia, w jakim się obracamy. Może czas na zmiany...?" - napisał Radosław Majdan. Internautka jednak nie odpuściła i ciągnęła dyskusję dalej. "Haha.....tak myślałam ze za dużo whisky. A później to i imię kojarzy się z królem" - odpowiedziała na komentarz byłego bramkarza.

I tak dyskusja ciągnęłaby się w nieskończoność, ale jedna z internautek podsumowała ją. "Henryk jednym kojarzy się z królem, drugim z cięciem otwierającym bramę, a świadczy to o tym gdzie się dorastało. Piękne imię" - skomentowała.