ModaREDAKTORKI NOSZĄ: Paulina Brzozowska i zimowy minimalizm

REDAKTORKI NOSZĄ: Paulina Brzozowska i zimowy minimalizm

REDAKTORKI NOSZĄ: Paulina Brzozowska i zimowy minimalizm
Źródło zdjęć: © WP.PL
Paulina Brzozowska

Im mniej, tym lepiej. Ta zasada przyświecała mi przy wyborze dzisiejszej stylizacji. Na jej kształt wpłynął też pierwszy śnieg, który zasypał ulice. Chcąc wyglądać elegancko i jednocześnie nie zamarznąć, postawiłam na kilka prostych składników. Sprawdźcie, co postanowiłam założyć w pierwszy grudniowy dzień.

1 / 5

Proste formy

Obraz
© WP.PL

Przyznam, że w kwestii mody stawiam na najprostsze fasony i klasyczne kolory. W mojej szafie dominują czerń, szarości i biel. Nie dlatego, że nie lubię jaskrawych barw. Po prostu bazowe kolory łatwiej ze sobą połączyć i można je dowolnie miksować. Tym razem wybrałam czarne dżinsy o kroju mom-fit, czyli dość luźnym i z podwyższonym stanem z kolekcji Pull&Bear. Świetnie wydłużają nogi i maskują wszelkie niedoskonałości figury.

2 / 5

Ciepły sweter obowiązkowy

Obraz
© WP.PL

Ponieważ należę do grona prawdziwych zmarzluchów, zimą najczęściej chodzę w miękkich i ciepłych swetrach. W tej stylizacji wybrałam oversizowy szary sweter z kolekcji Reserved. Jest lekki jak piórko, a jednocześnie świetnie ogrzewa. Ma też dość głęboki dekolt w serek, który można ozdobić naszyjnikiem.

3 / 5

Jeden akcent

Obraz
© WP.PL

Jedyny akcent kolorystyczny w mojej stylizacji stanowiła torebka. Czarna, na długim pasku, z haftem i ćwiekami. Upolowałam ją na wyprzedaży w Stradivariusie i bardzo często zabieram ze sobą na imprezy. Haftowana aplikacja wygląda pięknie, a całość dodaje stylizacji rockowego pazura.

4 / 5

Sztyblety

Obraz
© WP.PL

W kwestii butów jestem zdecydowaną wielbicielką wygody. Bardzo rzadko można mnie zobaczyć na szpilkach. Z reguły chodzę w butach sportowych, jednak na czas zimy wybieram klasyczne sztyblety na płaskim obcasie. Pasują zarówno do spodni jak i do sukienki.

5 / 5

Biżuteria w mniejszości

Obraz
© WP.PL

Nie przepadam za biżuterią. Z reguły nie noszą kolczyków ani ozdobnych naszyjników. Jedyne błyskotki, jakie zawsze mam na sobie, wiążą się z ważnymi chwilami w moim życiu i moimi bliskimi. Pierścionek z koralowym oczkiem to przetopiona obrączka mojego dziadka. Dał go mojej mamie na osiemnaste urodziny. A bransoletkę z gwiazdką dostałam w prezencie urodzinowym od najlepszego przyjaciela.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (6)