Restrykcyjne prawo ogranicza tycie dzieci
Regulacja prawem posiłków sprzedawanych w szkołach ma wpływ na wagę dzieci i może pomóc ograniczyć epidemię otyłości wśród dzieci - wynika z badania przeprowadzonego w USA.
Regulacja prawem posiłków sprzedawanych w szkołach ma wpływ na wagę dzieci i może pomóc ograniczyć epidemię otyłości wśród dzieci - wynika z badania przeprowadzonego w USA. W latach 2003-2006 doktor Daniel R. Tabel z University of Illinois w Chicago wraz z współpracownikami zbadali 6,3 tys. dzieci w wieku 10 -14 lat w czterdziestu stanach.
Porównano wskaźnik BMI i wzrost młodych ludzi ze stopniem restrykcyjności prawa handlowego w szkołach w różnych miejscach.
W stanach z silną regulacją wskaźnik BMI był o 0,44 punktu niższy niż tam, gdzie takie prawo nie istniało. Liczba osób z nadwagą zmniejszyła się o 5 procent od 2003 roku w stanach z ograniczeniami, zaś wśród dzieci 13-14 letnich jest 8 proc. mniej otyłych.
Naukowcy podzielili ustawy na silne i słabe w oparciu o system punktacji z National Cancer Institute. Taber wyjaśnił, że silne prawo, to takie, które obowiązuje we wszystkich szkołach i zawiera szczegółowe zasady, jak na przykład ilość tłuszczu i cukru, które żywność może zawierać.
"Jest to bardzo zachęcające, że prawo może mieć tak pozytywny wpływ" - powiedział doktor Taber.
Otyłość u dzieci w Stanach Zjednoczonych wzrosła w ostatnich dziesięcioleciach. Zgodnie z raportem Centers for Disease Control and Prevention, w 2008 roku ponad jedna trzecia młodych Amerykanów miała nadwagę lub była otyła.
Program zapewniający zdrowszą żywności w szkole wynika z fali otyłości. Jedno z badań opublikowanych w zeszłym tygodniu wykazało, że od 2006 roku zmniejszyła się o połowę liczba dzieci, które mogą kupić wysokokaloryczne napoje gazowane w szkole.
(PAP/ma)