FitnessRetencja wody w organizmie - kiedy nasze ciało puchnie

Retencja wody w organizmie - kiedy nasze ciało puchnie

Retencja wody w organizmie - kiedy nasze ciało puchnie
Źródło zdjęć: © 123RF

20.07.2015 11:13, aktual.: 20.07.2015 11:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zwiększenie masy ciała z dnia na dzień nie oznacza, że nagle przytyliście. Dodatkowe kilogramy mogą być spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie. Stanowi temu może towarzyszyć zmęczenie, rozdrażnienie, uczucie napuchnięcia - zwłaszcza w okolicach kostek. Jest to problem kosmetyczny, ale może być objawem poważnych chorób

Zwiększenie masy ciała z dnia na dzień nie oznacza, że nagle przytyliście. Dodatkowe kilogramy mogą być spowodowane zatrzymaniem wody w organizmie. Stanowi temu może towarzyszyć zmęczenie, rozdrażnienie, uczucie napuchnięcia - zwłaszcza w okolicach kostek. Jest to problem kosmetyczny, ale może być objawem poważnych chorób.

Retencja wody w organizmie może być spowodowana nadciśnieniem, chorobą serca, wątroby lub nerek. Może do niej dojść również na skutek przyjmowania niektórych leków, reakcji alergicznych, anemii, jak również nieodpowiedniej diety. Ze względu na niejednoznaczne przyczyny, zawsze należy skontaktować się z lekarzem, jeśli obrzęki utrzymują się przez dłuższy czas.

Zawartość wody w organizmie zależy od płci oraz wieku. U noworodków woda stanowi około 75–80 proc., u dorosłego mężczyzny ok. 60 proc., a u dorosłej kobiety ok. 54 proc. całkowitej masy ciała. Im osoba starsza, tym wody w ciele ma coraz mniej. Zawartość wody zależy również od zawartości tkanki tłuszczowej. Osoby szczupłe mają więcej wody niż osoby otyłe, u których większość masy ciała stanowi tłuszcz.

W zdrowym organizmie woda stale krąży. Bilans dobowy powinien wynosić zero. Co oznacza, że wydalamy tyle wody, ile jej pobieramy wraz z napojami i pożywieniem. Czasem jednak dochodzi do sytuacji, kiedy organizm gromadzi znaczne ilości wody w tkankach, co powoduje nieprzyjemne objawy i wzrost masy ciała.

PRZYCZYNY ZATRZYMANIA WODY W ORGANIZMIE

Paradoksalnie do zatrzymania wody zachodzi wtedy, kiedy pijemy jej zbyt mało. U osób, które wypijają mniej niż litr wody dziennie lub piją tylko kawę i herbatę, organizm próbuje zabezpieczyć się przed odwodnieniem i zaczyna gromadzić wodę na czarną godzinę. Także u osób które są na diecie redukcyjnej i zapominają o zwiększonym zapotrzebowaniu na płyny, również może dojść do zastojów. Organizm broni się przed odwodnieniem, a dodatkowo sód, który powinien być wydalany wraz z moczem, zostaje w organizmie i utrudnia odpływ wody z tkanek.

Menstruacyjne problemy

Wraz ze wzrostem poziomu estrogenów we krwi, wzrasta zawartość wody w tkankach. Dzieje się tak najczęściej kilka dni przed wystąpieniem menstruacji. Stan ten zazwyczaj mija po ustąpieniu objawów napięcia przedmiesiączkowego. Jednak u kobiet stosujących terapię hormonalną, stan wysokiego poziomu estrogenów utrzymuje się wraz z przewlekłym gromadzeniem się wody w tkankach.

Sól

Dieta bogata w sól sprzyja zatrzymaniu wody w organizmie. Ilość sodu w diecie przeciętnego Polaka znacznie przekracza zapotrzebowanie. Sód wysysa wodę z komórek i pomaga w przemieszczeniu jej do przestrzeni międzykomórkowej, co objawia się obrzękami.

JAK POZBYĆ SIĘ OBRZĘKÓW?

Pierwszą zasadą, której należy się trzymać w przypadku występowania obrzęków, jest picie większej ilości płynów. Należy pamiętać, aby dostarczać przynajmniej 2 litry płynów dziennie, a dodatkowo wyeliminować kawę, czarną herbatę, czyli płyny działające odwadniająco. Ważna jest również forma przyjmowania płynów. Należy pić cały dzień, małymi łykami, tak aby organizm cały czas otrzymywał informację o dostawach wody i nie gromadził jej w nadmiarze. Wybieraj wody mineralne, niskosodowe lub herbatki ziołowe.

Unikaj soli. Sól to nie tylko ta dodawana z solniczki, ale również ta ukryta w większości produktów spożywczych. Znaczne jej ilości zawierają produkty wysokoprzetworzone, przekąski takie jak chipsy, paluszki, krakersy, konserwy, marynaty. Unikaj gotowych dań, zupek czy sosów w proszku, dań typu fast food. Niestety, obecnie dostępne mięsa i wędliny również są bogate w sól, dlatego też ogranicz ich spożycie, zwłaszcza tych tłustych oraz mocno rozdrobnionych. Zamiast soli może używać przypraw ziołowych, takich jak: majeranek, lubczyk, natka pietruszki, koperek, bazylia, tymianek.

Jedz owoce i warzywa. Spożywając znaczną ilość warzyw i owoców, dostarczasz organizmowi witaminy oraz potas. Pierwiastek ten niweluje niekorzystne działanie sodu. Do diety włącz przede wszystkim rośliny strączkowe, takie jak: fasola, soczewica czy soja. Działanie moczopędne przypisuje się takim owocom jak np. arbuzy, truskawki, czereśnie, grejpfruty. Zawierają znaczne ilości wody oraz potasu. Pobudzają do pracy nerki oraz pęcherz moczowy. Wśród warzyw szczególnie polecane są: szparagi, dynia, ogórki, buraki, brokuły, seler naciowy, a także zielone warzywa liściaste. Staraj się, aby warzywa były spożywane do każdego posiłku, najlepiej 3-5 porcji dziennie.

Ruszaj się.Zwiększ aktywność fizyczną. Jeśli pracujesz przy biurku, rób sobie przerwy co około godzinę na wyprostowanie nóg i krótkie ćwiczenia. Podczas długiej podróży staraj się prostować nogi, zmieniać pozycję, aby nie dochodziło do zatrzymania krążenia. Wygospodaruj każdego dnia około 30 min na aktywność fizyczną. Biegaj, spaceruj lub zacznij jeździć na rowerze czy rolkach. Bardzo dobrym doraźnym sposobem na walkę z obrzękami nóg jest ułożenie się w pozycji leżącej z nogami uniesionymi do góry.

Środki moczopędne. Stosowanie silnych środków odwadniających nie powinno być stosowane zbyt często. Znacznie bezpieczniejsze jest korzystanie z mieszanek ziołowych i warzywnych. Szczególnie polecany jest korzeń oraz liście mniszka, pokrzywa, czosnek czy łopian. Z ziół można przygotowywać napary, pić samodzielnie lub z dodatkiem soków. Jeśli stan nadmiernego zatrzymania wody będzie się utrzymywał, to bezwzględnie należy skonsultować się z lekarzem w celu określenia przyczyny i dalszego leczenia. Długotrwałe stosowanie leków moczopędnych może zagrażać twojemu zdrowiu.

Weronika Weremko-Oszuścik, dietetyk, Poradnia Dietetyczna Dieta 4U