Rozenek na Orange Warsaw Festival. Jej gest nie spodobał się internautom
Na imprezie z mężem
Orange Warsaw Festival trwa w najlepsze. Na imprezę przyjechali ludzie z całej Polski. Nie mogło tu zabraknąć także polskich gwiazd. Swoją obecnością na koncercie pochwaliła się Małgorzata Rozenek-Majdan, która bawi się tutaj w towarzystwie męża. Perfekcyjna pani domu zadbała o to, żeby na OWF wyglądać modnie, co pokazała na Instagramie. Internautom nie spodobał się gest, który zaprezentowała do zdjęcia. Rozenek znów wywołała burzę.
Styl boho
Rozenek, która kilka dni temu skończyła 39 lat, na pewno nie czuje się na swój wiek. Chętnie pozowała do zdjęć z mężem, a następnie wrzucała je do sieci. Na imprezę wybrała białą sukienkę marki Mint Label w stylu boho. Bardzo chciała wpisać się w klimat festiwalu. Jednak nie tylko to przyciągnęło uwagę jej fanów. Rozenek wrzuciła zdjęcie z wymownym gestem.
Fala komentarzy
Małgorzata pokazała gest, który wywołał długą dyskusję na temat jego znaczenia. "Ten gest to po włosku rogacz. Bardzo nieładny gest. Musi pani uważać!!", "Ten gest to chwalenie szatana..." - czytamy pod jej zdjęciem.
Tłumaczenia
Rozenek szybko zareagowała na wiadomości obserwujących. Wrzuciła na Instagrama zdjęcie, które tłumaczy, co miała na myśli. Okazuje się, że w języku migowym taki gest oznacza "kocham cię", co sugerowała także wcześniej część jej odbiorców. Jednak należy ustawić dłoń wnętrzem do rozmówcy, a nie odwrotnie. Tak, jak to zrobiła Rozenek.
Rozenek zamyka wszystkim usta
Następnym razem prezenterka na pewno pokaże go poprawnie. Tymczasem chwilowo zamknęła "hejterom" usta.