Rozstanie? Tak. Tylko oddaj proszę prezenty
Ewelina byłemu chłopakowi kazała w ciągu godziny wyprowadzić się z jej mieszkania. – Nie mógł zabrać niczego, co mu kupiłam. A kupiłam mu prawie wszystko - mówi. Czy w dobrym tonie jest żądać zwrotu prezentów, które podarowało się byłemu lub byłej i co to daje?
Magda najbardziej nie może pogodzić się z tym, że po sześciu latach związku Darek okazał się kimś zupełnie innym, niż sądziła. – Po pierwsze z tego dystyngowanego, kulturalnego faceta wyszedł straszny cham – mówi 33-letnia manikiurzystka, współwłaścicielka salonu kosmetycznego na Mokotowie. –Wyzywając mnie, używał słów na k, p, ch… To wszystko dlatego, że nie chciałam dłużej być z kimś, kto przy każdej kłótni mnie rzuca. Zawsze wtedy szukał sobie mieszkania albo mi kazał się pakować. Jednak po tygodniu złość mu przechodziła i jednak zostawał lub mówił, żebym ja została. Ale ostatnio powiedziałam dość - wspomina.
Ukochany okazał się chamem
Jednak największe rozczarowanie spotkało Magdę, gdy Darek kazał jej zwrócić wszystkie prezenty, które jej podarował. – Na pierwszy ogień poszedł pierścionek z białego złota z maciupeńkim brylancikiem – wylicza Magda. – Podarował mi go w Paryżu, miał być zapowiedzią pierścionka zaręczynowego. Gadaliśmy wtedy o ślubie, że fajnie byłoby go wziąć w mieście miłości. Potem kazał mi oddać zegarek biegowy, który cztery lata temu kupił mi na urodziny. Następnie wymienił trzy letnie sukienki, które kupił mi w outlecie pod Warszawą, adidasy, które dostałam od niego pod choinkę i komplet bielizny z Victoria's Secret. Na początku myślałam, że żartuje. Ale okazało się, że nie. Na koniec wziął z półki książki, które od niego dostałam i spakował je do swojej torby - opowiada kobieta.
Jak twierdzi psycholożka Katarzyna Szymańska, rozstanie zazwyczaj nie przebiega jak rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. – Dla jednego z partnerów, przeważnie tego porzuconego, wiąże się z głębokim poczuciem krzywdy, niesprawiedliwością, odrzuceniem. Jeśli takie uczucia towarzyszą jednej z osób, to często pojawia się potrzeba odwetu, ukarania partnera lub partnerki, którzy doprowadzili do zakończenia relacji – mówi psycholożka.
– Żądanie zwrotu wszystkich prezentów, którymi została obdarowana już była partnerka lub były partner nosi znamiona kary, przynajmniej w wymiarze psychologicznym. Kara jest tym większa, im bardziej do prezentu przywiązany jest jego właściciel.
Zwrot biżuterii po babci
Zdaniem specjalisty od savoir vivre Adama Jarczyńskiego, dyrektora generalnego Polskiej Akademii Protokołu i Etykiety, jeśli kobieta została obdarowana z okazji zaręczyn drogocennym pierścionkiem po babci, taktownie z jej strony jest zaproponować zwrot pamiątkowej biżuterii. Inne precjoza może zachować, chyba że darczyńca zażąda ich kategorycznego zwrotu.
Magda mówi, że gdy emocje opadły, to zapytała byłego faceta, czy jego zdaniem zachował się fair. Zwłaszcza że nie planował oddać prezentów, które dostał od niej.
- Oczywiście nie chciałam, żeby cokolwiek mi zwracał, ale byłam ciekawa, czy czuje się z tym ok. Odpowiedział, że ponieważ jestem k…, to nie zasługuję na nic od niego. Mówił tak, bo nie zgodziłam się na zwrot zegarka biegowego. Nie mogę uwierzyć, że chciałam wyjść za tego faceta za mąż i urodzić mu dzieci – Magda wznosi oczy do nieba.
Puściłam go w skarpetkach
Ewelina twierdzi, że gdyby Patryk zachował się z klasą, to nie żądałaby, żeby cokolwiek jej oddawał. Jednak on nie tylko ją zdradził i okradł, ale jeszcze finansował z jej pieniędzy wyjazd ze swoją nową dziewczyną. – Wszyscy mi mówili, że jestem idiotką – opowiada ze łzami w oczach 38-letnia dyrektorka marketingu w międzynarodowej firmie budowlanej. – On jest ode mnie o 8 lat młodszy, piękny jak Adonis, ale niestety niebieski ptak. Moja mama uważała, że jest ze mną dla kasy, bo sam był biedny jak mysz kościelna. Z kolei moja przyjaciółka twierdziła, że nie jestem w jego typie, bo ogląda się za dziewczynami o figurze modelki, a ja jestem raczej niska i mam na czym usiąść.
Poznali się na imprezie służbowej cztery lata temu. Ona była gościem, on DJ-em. Wsadziła mu swoją wizytówkę do kieszonki koszuli, mimo że nie wierzyła, że zadzwoni. – Zadzwonił – opowiada kobieta. – Najpierw był wspólny lunch, następnym razem drink na mieście, a za trzecim razem kino, po którym wylądowaliśmy u mnie. Patryk zamieszkał ze mną właściwie od pierwszego wieczora. Po dwóch latach zorientowałam się, że mnie zdradził. I to nie pierwszy raz, jak się później okazało. Wytrzymałam jeszcze dwa lata, wybaczając mu notoryczne skoki w bok, bo ciągle chciałam wierzyć, że się zmieni. Jednak gdy zdałam sobie sprawę, że z każdym rokiem będzie gorzej, a on za moje pieniądze sfinansował weekend z jakąś babą za miastem, powiedziałam dość.
Ewelina byłemu chłopakowi kazała w ciągu godziny wyprowadzić się z jej mieszkania. – Nie mógł zabrać niczego, co mu kupiłam – opowiada kobieta. – A kupiłam mu prawie wszystko. Zabrałam mu kluczyki do samochodu, który podarowałam mu rok wcześniej, ale za namową ojca zarejestrowałam auto na siebie. Sfinansowałam też zakup jego nowego komputera, telefonu, a także niemal wszystkich ubrań. Zabrał sobie swoja starą nokię i ledwo żywego laptopa. Wyprowadzał się z plecaczkiem w ręku. Nie ukrywam, że puszczenie go w skarpetkach dało mi satysfakcję.
Zwrócone prezenty to źródło bólu?
Zdaniem Katarzyny Szymańskiej, często osoba porzucona, a tak może się czuć ktoś, kto został wielokrotnie zdradzony, ma poczucie, że zostawienie prezentów byłemu lub byłej oznacza, że jakaś część jej zostanie u kogoś, kto ją zranił, skrzywdził i porzucił. - Potrzebuje zerwania wszelkich więzi i sądzi, że musi to zrobić również poprzez pozbawienie tej niegdyś bliskiej osoby podarków, bo w jej mniemaniu nie zasługuje ona na nie – mówi Szymańska.
Przeciwnikiem odbierania prezentów jest też Adam Jarczyński. – Wychodzę z założenia, że przeszłość warto zostawić z godnością za nami. Nie wiadomo, czy nie będzie "powrotu do przeszłości" – mówi Adam Jarczyński. – Co było, to było i nie powinno się upominać o zwrot. Nawet jeżeli u źródła są przykre chwile – powody rozstania. Oczywiście pierścionek to wyjątkowa kwestia, posiadająca znacznie szerszy kontekst m.in. emocjonalny niż najdroższe perły czy samochód, niemniej to osoba obdarowana powinna wyjść z inicjatywą zwrotu. Tak byłoby taktownie, zręcznie i fair.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.