Rozszerzone pory są gorsze od zmarszczek
Rozszerzone pory to zmora niejednej kobiety. Sprawiają, że skóra wygląda jak nakłuta szpilką. Cera ma niejednolitą strukturę i sprawia wiele problemów pielęgnacyjnych. Co trzecia kobieta przyznaje, że rozszerzone pory są dla niej większym zmartwieniem niż zmarszczki.
13.06.2014 | aktual.: 16.06.2014 14:20
Rozszerzone pory to zmora niejednej kobiety. Sprawiają, że skóra wygląda jak nakłuta szpilką. Cera ma niejednolitą strukturę i sprawia wiele problemów pielęgnacyjnych. Co trzecia kobieta przyznaje, że rozszerzone pory są dla niej większym zmartwieniem niż zmarszczki.
Pory są niczym płuca dla skóry, pozwalają jej oddychać, a ponadto służą odprowadzeniu łoju i potu. Zwykle problem rozszerzonych porów widoczny jest u kobiet, które mają skórę tłustą lub mieszaną.
W ostatnich latach u wielu ludzi zdiagnozowano pororeksję - zaburzenie psychiczne, polegające na wiecznym dążeniu do posiadania idealnej cery i dopatrywaniu się u siebie niedoskonałości skórnych - jak np. porów. Pororektyczki notorycznie chodzą na zabiegi złuszczające i nie lubią, gdy ktoś patrzy się na ich cerę, gdyż wydaje im się, że Ci widzą tylko rozszerzone pory.
21 proc. kobiet zwraca uwagę na wielkość porów już w wieku 15 lat, dla co trzeciej badanej jest to tak duży problem, że unika robienia sobie zdjęć, a 19 proc. pytanych przyznaje, że posługuje się specjalnymi filtrami, aby zniwelować ich widoczność.
Jak przekonują dermatolodzy, na wielkość porów ma wpływ wiele elementów, są one uwarunkowane genetycznie, ale mogą się powiększać wraz z zanieczyszczeniami, obumarłym naskórkiem lub niewłaściwą pielęgnacją skóry.
Rozszerzone pory są nie tylko problemem estetycznym. Ciężko sobie z nimi poradzić zwykłymi preparatami kosmetycznymi, a zwykły makijaż prezentuje się przy porowatej cerze nieciekawie. Podkład, puder i róż wchodzą w pory, dodatkowo je podkreślając, co budzi dodatkową frustrację.
Dr Debra Jaliman przyznaje, że w przypadku bardzo widocznych porów warto odpowiednio oczyszczać skórę, a także sięgać po preparaty z retinolem i witaminą A. Ważne jest systematyczne oczyszczanie skóry, w tym celu można raz w tygodniu wykonać peeling, dzięki czemu martwy naskórek ulegnie złuszczeniu, a pory zostaną oczyszczone.
Warto również sięgać po kosmetyki dedykowane temu problemowi jak maseczki czy toniki. W przypadku codziennej pielęgnacji lepiej unikać tłustych kremów i ciężkich podkładów, które będą powodowały zatykanie się porów. Stałym rozwiązaniem może zaś okazać się kuracja w wykorzystaniem lasera.
na podstawie dailymail.co.uk/(gabi/mtr), kobieta.wp.pl