Ryszard Kalisz o rodzicielstwie: Chciałbym, by synowie byli mądrymi ludźmi
Polityk i jego żona Dominika udzielili wywiadu magazynowi "Gala", do zdjęć pozowali z dwojgiem dzieci: Antonim i Franciszkiem. Mimo że Ryszard Kalisz jest ojcem tylko ostatniego chłopca, traktuje obu w ten sam sposób. - Mam nadzieję, że moi synowie będą mówić o mnie, że dobrze ich wychowałem - stwierdza.
- Późno zostałem ojcem, ale dzięki temu mam szansę przekazać im różne doświadczenia z mojego życia. - mówi gazecie Kalisz. - Chciałbym, by synowie byli mądrymi ludźmi. Kochali bliskich i szanowali innych, niezależnie od pochodzenia czy statusu majątkowego - dodaje. Z rozmowy dowiadujemy się, że nie przypomina własnego ojca, gdy idzie o wychowanie dzieci. - Stawiał na moją samodzielność - tłumaczy. - Wierzył, że zawsze dam sobie radę w życiu - czytamy.
Franciszek nie jest jedynym dzieckiem polityka. Wcześniej na świat przyszedł Ignacy, którego samotnie wychowuje jego matka, partyjna koleżanka Kalisza. Inga Pietrusińska - Chciała mnie złapać na dziecko. Uznałem je, choć mogłem mieć wątpliwości - wyznał kilka lat temu w rozmowie z "Super Expressem". - Mam rodzinę, o której zawsze marzyłem - mówi dzisiaj na łamach "Gali". Tę założył z o 30 lat młodszą Dominiką Lis.