Rzadko pokazują się razem. Oto jak wygląda jego żona
Marek Sierocki po ponad 30 latach miał zostać zwolniony z TVP, choć - jak wynika z najnowszych informacji - jego los wciąż nie jest przesądzony. Dziennikarz nigdy nie był zbyt wylewny, jeśli chodzi o jego życie prywatne. Wiadomo jednak, że ma żonę Urszulę, którą poznał w pewnym popularnym w latach 70. klubie.
Ostatnie tygodnie 2023 roku zdominowały informacje o zmianach, jakie nowy rząd wprowadza w Telewizji Polskiej. Jedną z osób, która miała pożegnać się z etatem, jest Marek Sierocki, wieloletni dziennikarz stacji, którego widzowie "Teleexpressu" kojarzą przede wszystkim z przygotowywania kącików muzycznych.
Choć 29 grudnia pojawiła się informacja o tym, że od stycznia nie będzie już pracował w TVP, a sam zainteresowany także potwierdził te doniesienia, obecnie sytuacja nie jest do końca jasna. Jak przekazał w rozmowie z Wirtualnymi Mediami prezes Tomasz Sygut, Sierocki nie został zwolniony, a rozmowy z nim będą kontynuowane. - Potencjał i ogromne doświadczenie redaktora Sierockiego na pewno zostaną w telewizji publicznej wykorzystane - stwierdził.
Muzyczne plany na życie
Sierocki urodził się i wychował w Zielonce, gdzie ukończył Technikum Elektryczne. Początkowo nie planował kariery dziennikarskiej, a muzyczną. W rozmowie z Plejadą wyznał, że swego czasu nawet śpiewał w chórze.
Uczył się także grać na akordeonie, w szkole średniej występował w amatorskim zespole muzycznym, a na swoim koncie ma nawet nagrania. "(...) Można mnie usłyszeć na płytach kilku artystów, m.in. zespołu Balkan Electrique. Nigdy nie byłem wirtuozem, ale dawałem radę jako tako zagrać. A mój instrument do dziś stoi w studiu Marka Kościkiewicza" - wyznał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Życie prywatne
Swego czasu Sierocki dorabiał sobie jako DJ. Imprezy prowadził już jako 17-latek i - jak mówił w wywiadzie dla portalu życiepw.pl - pierwszą dyskotekę poprowadził w podziemiach kościoła. "Było to w 1976 r. i graliśmy jako zespół na dyskotece do tańca, a ponieważ tego repertuaru nie mieliśmy za dużo, to też między kolejnymi występami puszczałem muzykę z płyt, trochę z magnetofonu" - wspominał.
Sierocki ukończył polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a w trakcie studiów wygrał konkurs na DJ-a w popularnym w tamtym czasie stołecznym klubie "Hybrydy", gdzie występował przez kolejne 10 lat. Co ciekawe, to właśnie we wspomnianym klubie poznał swoją przyszłą żonę - Urszulę, z którą doczekał się syna Macieja.
Choć nigdy nie był wylewny w kwestii swojego życia prywatnego, w wywiadzie dla tygodnika "Do Rzeczy" uchylił nieco rąbka tajemnicy na temat swojego małżeństwa. Jak przyznał - bardzo lubi pomagać żonie w gotowaniu.
"Uważam, że wspólne przygotowywanie, a później oczywiście także wspólne spożywanie posiłków jest fantastyczną sprawą, która zbliża ludzi" - stwierdził.
Dziennikarz chorował na raka prostaty. Jak wyznał na łamach Plejady - diagnoza była dla niego szokiem, ponieważ nie miał żadnych objawów, jednak regularne badania pozwoliły wykryć nowotwór we wczesnym stadium, co pozwoliło na szybką operację i skuteczne leczenie.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl